Wiadomości

Wystarczyło podać adres

Data publikacji 06.05.2009

Policjanci znali tylko adres i wiedzieli, że ktoś potrzebuje pomocy. Przerwali awanturę wywołaną przez pijanego i agresywnego męża, którego w kajdankach wyprowadzili z domu i odwieźli do izby wytrzeźwień. Pobita ofiara domowej przemocy przyznała, że kilka godzin wcześniej mąż pobił ją i złamał jej palec u ręki. Za znęcanie się nad osobą najbliższą można trafić za kratki nawet na 5 lat.

Policjanci znali tylko adres i wiedzieli, że ktoś potrzebuje pomocy. Przerwali awanturę wywołaną przez pijanego i agresywnego męża, którego w kajdankach wyprowadzili z domu i odwieźli do izby wytrzeźwień. Pobita ofiara domowej przemocy przyznała, że kilka godzin wcześniej mąż pobił ją i złamał jej palec u ręki. Za znęcanie się nad osobą najbliższą można trafić za kratki nawet na 5 lat.
Wczoraj po południu dyżurny bytomskiej komendy odebrał telefon od mieszkanki Stroszka. Z rozpaczą w głosie, kobieta zdążyła jedynie wskazać numer budynku, w którym się znajduje, po czym rozmowa z niewiadomych przyczyn została przerwana. Dyżurny KMP natychmiast zlecił patrolowi z komisariatu w Stroszku sprawdzenie tej niejasnej sytuacji. W chwilę później funkcjonariusze ustalili, że w jednym z mieszkań wskazanego budynku trwa awantura pomiędzy domownikami. Kiedy podjęli interwencję okazało się, że „pan domu” od kilku dni nadużywa alkoholu, a wracając do domu wyładowuje swoją agresję na małżonce. Poprzedniej nocy, kiedy wrócił pijany do mieszkania, zaatakował śpiącą kobietę i bijąc ją po całym ciele złamał jej palec u ręki. Kobieta nie zgłosiła tego faktu policji, jednak, kiedy następnego popołudnia znowu pijany mąż ją pobił, obawiając się o swoje życie zatelefonowała na numer alarmowy 997. W chwili zatrzymania sprawca znęcania się nad członkiem rodziny miał ponad 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Był agresywny również wobec interweniujących policjantów, w związku z czym został wyprowadzony w kajdankach z domu, skąd trafił do izby wytrzeźwień. Po wytrzeźwieniu stanie przed prokuratorem, który zadecyduje o jego dalszym losie. Za znęcanie się nad rodziną polskie prawo przewiduje do 5 lat więzienia.
Informację o miejscach, w których ofiary przemocy domowej uzyskają pomoc znajdziesz TUTAJ

Powrót na górę strony