Zaprosił ich do domu, a oni go okradli
W ręce kryminalnych z komisariatu w Bytomiu Miechowicach wpadli trzej sprawcy kradzieży mieszkaniowej. Zanim doszło do przestępstwa, mężczyźni wspólnie z właścicielem mieszkania pili alkohol, a kiedy gospodarz zasnął, wynieśli z jego mieszkania telewizor i konsolę komputerową. Jeden z zatrzymanych mężczyzn jest też podejrzany o napad na salon gier, za co grozi mu do 12 lat więzienia.
W ręce kryminalnych z komisariatu w Bytomiu Miechowicach wpadli trzej sprawcy kradzieży mieszkaniowej. Zanim doszło do przestępstwa, mężczyźni wspólnie z właścicielem mieszkania pili alkohol, a kiedy gospodarz zasnął, wynieśli z jego mieszkania telewizor i konsolę komputerową. Jeden z zatrzymanych mężczyzn jest też podejrzany o napad na salon gier, za co grozi mu do 12 lat więzienia.
W minioną środę po południu do Komisariatu I zgłosił się mieszkający przy ul. Stolarzowickiej mężczyzna. Bytomianin opowiedział policjantom zdarzenie z 21 sierpnia, kiedy to zaprosił do swojego mieszkania „na wódkę” znanych sobie z widzenia trzech mężczyzn. Późnym wieczorem, gdy od nadmiaru wypitego alkoholu gospodarz domu zasnął, odwiedzający go mężczyźni okradli go, wynosząc z jego mieszkania warte w sumie ponad 2300 zł. telewizor oraz konsolę do gier komputerowych. Okradziony bytomianin prawdopodobnie liczył na to, że złodzieje oddadzą mu ukradzione sprzęty, a kiedy tak się nie stało, w środę zgłosił się na policję. Mężczyzna zapamiętał pseudonimy swoich gości, co pomogło policjantom w ich ustaleniu. Jeszcze tego samego dnia policjanci zatrzymali jednego z podejrzanych. Dwaj pozostali sprawcy tej kradzieży, mający 21 i 22 lata mieszkańcy Bytomia, zostali zatrzymani wczoraj po południu. Według śledczych, pierwszy z trójki zatrzymanych mężczyzn, w ostatni poniedziałek sierpnia napadł na pracownika salonu gier przy ul. Stolarzowickiej i skradł pieniądze z automatów do gier.
Wkrótce wszyscy usłyszą zarzuty kradzieży mieszkaniowej, za co grozi im kara do 5 lat więzienia. Natomiast oprócz tego, najstarszemu z podejrzanych zostanie postawiony dodatkowy zarzut rozboju dokonanego na pracowniku salonu gier, za popełnienie którego może usłyszeć wyrok nawet 12 lat pobytu za kratami. O losie podejrzanych zadecyduje prokurator i sąd.