Pijani „kolarze”
Nietrzeźwy rowerzysta to takie samo zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego, jakie powoduje kierowca innego pojazdu, czy nietrzeźwy pieszy poruszający się w obrębie drogi. Tylko w lecie na drogach naszego miasta policjanci zatrzymali 80 pijanych rowerzystów. Wczoraj tę liczbę powiększył pewien 55-latek mający w organizmie prawie 2,5 promila alkoholu. Grozi mu grzywna, a nawet rok więzienia.
Nietrzeźwy rowerzysta to takie samo zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego, jakie powoduje kierowca innego pojazdu, czy nietrzeźwy pieszy poruszający się w obrębie drogi. Tylko w lecie na drogach naszego miasta policjanci zatrzymali 80 pijanych rowerzystów. Wczoraj tę liczbę powiększył pewien 55-latek mający w organizmie prawie 2,5 promila alkoholu. Grozi mu grzywna, a nawet rok więzienia.
Policjanci z wydziału ruchu drogowego patrolujący wczoraj wieczorem ulicę Siemianowicką, zatrzymali do kontroli jadącego rowerem 55-letniego mieszkańca Bytomia. Mężczyzna mówił niewyraźnie, chwiał się na nogach i wyraźnie czuć było od niego woń alkoholu. Mundurowi przeprowadzili badanie alkomatem, który potwierdził to, że mężczyzna jest nietrzeźwy i wykazał blisko 2,5 promila alkoholu w wydychanym przez niego powietrzu. Dopiero kiedy wytrzeźwieje, zostanie przesłuchany przez policjantów z komisariatu przy ul. Rostka. Za jazdę rowerem w stanie nietrzeźwości sąd może go skazać na karę grzywny, a nawet na rok więzienia.
Od początku czerwca, łącznie z zatrzymanym wczoraj 55-latkiem, policjanci z Bytomia zatrzymali 81 nietrzeźwych rowerzystów. Każdy z nich stanowi bardzo poważne zagrożenie w ruchu drogowym, stąd tak często prowadzone kontrole stanu trzeźwości kierujących jednośladami. Kontrole takie będą prowadzone nadal.