Wiadomości

Uciekał, że aż buty pogubił

Data publikacji 02.11.2010

Policjanci z komisariatu przy ul. Rostka zatrzymali 30-letniego mieszkańca powiatu będzińskiego podejrzanego o włamanie do sklepu spożywczego. Ukradł napoje energetyczne, a gdy zabierał się za ich spożycie, nakryli go policjanci. Uciekając w popłochu przed patrolem włamywacz zgubił buty i zastępcze obuwie musiał dostać od strażnika w policyjnym areszcie.

Policjanci z komisariatu przy ul. Rostka zatrzymali 30-letniego mieszkańca powiatu będzińskiego podejrzanego o włamanie do sklepu spożywczego. Ukradł napoje energetyczne, a gdy zabierał się za ich spożycie, nakryli go policjanci. Uciekając w popłochu przed patrolem włamywacz zgubił buty i zastępcze obuwie musiał dostać od strażnika w policyjnym areszcie.
Wczoraj krótko po północy z dyżurnym Komisariatu III skontaktował się telefonicznie mieszkaniec Bytomia, który widział mężczyznę rozbijającego szybę w sklepie spożywczym przy ul. Chorzowskiej. Chwilę później na miejscu już byli kryminalni. Widząc zbliżający się samochód, sprawca włamania rzucił się do ucieczki, jednak po krótkim pościgu został zatrzymany i obezwładniony. Okazało się, że mający 30 lat mieszkaniec powiatu będzińskiego, po rozbiciu wartej około 300 zł. szyby wystawowej zdążył skraść 10 napojów energetycznych o łącznej wartości 19 złotych. Żadnego z nich nie zdążył wypić i wszystkie produkty wróciły do właściciela sklepu. Podczas ucieczki, 30-latek zgubił po drodze buty i kiedy trafił za kraty policyjnego aresztu, trzeba go było wyposażyć w obuwie zastępcze. Ale pewnie nie brak ulubionych mokasynów będzie jego największym zmartwieniem, bo za kradzież z włamaniem teraz grozi mu do 10 lat paki.

Powrót na górę strony