Odpowiedzą za znieważenie mundurowych
Policjanci z Oddziału Prewencji w Katowicach zatrzymali pijanego 28-latka, który stojąc na przystanku autobusowym najpierw głośno przeklinał, a gdy funkcjonariusze zwrócili mu uwagę, znieważył ich. To w ostatnich dniach drugi taki przypadek. Sprawcy takiego czynu grozi dotkliwa grzywna, a nawet do roku więzienia.
Policjanci z Oddziału Prewencji w Katowicach zatrzymali pijanego 28-latka, który stojąc na przystanku autobusowym najpierw głośno przeklinał, a gdy funkcjonariusze zwrócili mu uwagę, znieważył ich. To w ostatnich dniach drugi taki przypadek. Sprawcy takiego czynu grozi dotkliwa grzywna, a nawet do roku więzienia.
Patrolujący wczoraj wieczorem ulicę Stolarzowicką policjanci z katowickiego Oddziału Prewencji, zwrócili uwagę na mężczyznę, który stojąc wraz z innymi osobami na przystanku autobusowym, bardzo głośno przeklinał. Ponieważ zwrócona mężczyźnie uwaga na jego zachowanie nie odniosła skutku, a na dodatek zaczął on używać słów nieprzyzwoitych wobec mundurowych, został zatrzymany. Badający jego stan trzeźwości policjanci stwierdzili u niego około 2 promile alkoholu, więc zanim stanie przed prokuratorem, trafił do policyjnego aresztu, gdzie dotychczas trzeźwieje.
Do podobnego incydentu doszło w sobotę po południu. Wówczas patrol z Komisariatu III zatrzymał 53-letniego mieszkańca Bytomia, który podczas policyjnej interwencji przy ul. Romanowskiego dopuścił się znieważenia dwóch mundurowych.
Obu mężczyznom grozi słona grzywna, a nawet do roku pozbawienia wolności. O ich dalszym losie zadecyduje prokurator i sąd.