Tłok w areszcie
Dziesięć osób podejrzanych o popełnienie przestępstw znalazło się wczoraj za kratami policyjnego aresztu. Prycze w „kozie” między innymi zajęło pięciu sprawców pobić, trzech rozbojarzy oraz dwaj mężczyźni złapani na kradzieży. Teraz o ich dalszym losie zadecyduje prokurator i sąd.
Dziesięć osób podejrzanych o popełnienie przestępstw znalazło się wczoraj za kratami policyjnego aresztu. Prycze w „kozie” między innymi zajęło pięciu sprawców pobić, trzech rozbojarzy oraz dwaj mężczyźni złapani na kradzieży. Teraz o ich dalszym losie zadecyduje prokurator i sąd.
Wczoraj wcześnie rano policjanci z komisariatu w Bytomiu – Miechowicach zatrzymali trzech mężczyzn w wieku 31, 35 i 43 lat. Cała trójka jest podejrzana o pobicie dwóch kobiet mających 35 i 54 lata oraz ich 33-letniego przyjaciela. Do zdarzenia doszło w sobotę po południu w jednym z mieszkań przy ul. Racjonalizatorów.
Sukces w szybkim ustaleniu i zatrzymaniu sprawców pobicia dwóch siedemnastolatków pochodzących z Tarnowskich Gór, odnotowali też funkcjonariusze z komisariatu przy ul. Chrzanowskiego. Do pobicia doszło w centrum miasta w sylwestrowy wieczór. Sprawcy tego czynu mają 17 i 18 lat, i obaj pochodzą z Bytomia. Sprawcom tych pobić może grozić do 3 lat więzienia.
Z kolei do 12 lat za kratami grozi sprawcom rozbojów. Jeszcze przed południem w rękach mundurowych z Komisariatu IV znalazł się 16-letni mieszkaniec Bytomia, podejrzewany o współudział w napaści na 26-letniego bytomianina, do jakiej doszło w sylwestrową noc. Poturbowanemu mężczyźnie sprawcy zrabowali portfel z dokumentami i pieniędzmi, srebrną bransoletę oraz butelkę wódki. Pierwszego ze sprawców tego przestępstwa policjanci zatrzymali już w kilkanaście minut po napadzie. Ma 17 lat i również pochodzi z Bytomia.
Do kolejnego ujęcia podejrzanego o popełnienie przestępstwa rozbójniczego doprowadzili także policjanci z Szombierek. Wieczorem został zatrzymany 21-latek podejrzany o pobicie na początku grudnia mieszkanki Bytomia i kradzież na jej szkodę telefonu komórkowego.
Za kraty trafili też dwaj mężczyźni podejrzani o kradzieże sklepowe, za co karą może być nawet 5-letni pobyt za więziennymi murami. Pierwszy, mający 47 lat bezdomny, wpadł w Miechowicach, gdzie jak ustalili śledczy w przeciągu kilku poświątecznych dni, z marketu skradł towary warte ponad 800 złotych. Drugiego zatrzymali policjanci z komisariatu przy ul. Rostka. W tym przypadku podejrzanym o kradzież wartych ponad 500 zł. towarów z hipermarketu mieszczącego się przy ul. Chorzowskiej, jest 28-letni mieszkaniec Karpacza.