Przechwałki włamywaczy
Policjanci z Komisariatu III zatrzymali czterech młodych mężczyzn podejrzanych o włamania do ogródków działkowych. Wyrostki „przy piwie” chwalili się swoimi wyczynami, co usłyszała przechodząca obok osoba, której altanka niedawno została ograbiona przez włamywaczy. Podejrzanym o te czyny młodzieńcom grozi kara nawet do 10 lat więzienia.
Policjanci z Komisariatu III zatrzymali czterech młodych mężczyzn podejrzanych o włamania do ogródków działkowych. Wyrostki „przy piwie” chwalili się swoimi wyczynami, co usłyszała przechodząca obok osoba, której altanka niedawno została ograbiona przez włamywaczy. Podejrzanym o te czyny młodzieńcom grozi kara nawet do 10 lat więzienia.
Przechodząca w miniona niedziele ulicą Witczaka osoba, przez przypadek usłyszała rozmowę raczących się piwem młodych mężczyzn. Jeden z nich chwalił się pozostałym, jak to on i jego kumple włamywali się do altan na pobliskich ogródkach działkowych. Ponieważ świadek tych opowieści całkiem niedawno padł ofiarą włamania, po usłyszeniu przechwałek młodocianego włamywacza, w ustronnym miejscu wyjął telefon i zadzwonił na policję. Skierowany na miejsce patrol zatrzymał mającego 16 lat mieszkańca Bytomia, a następnie w rękach mundurowych znaleźli się jego trzej wspólnicy w wieku od 19 do 20 lat. Wszyscy stanęli pod zarzutem dokonania w okresie od końca grudnia 2010 r. do połowy stycznia br. czterech włamań do altan na ROD „Zawadzki”. W wyniku ich przestępczej działalności pokrzywdzeni stracili mienie warte łącznie około 2000 złotych. Włamywaczy zwykle interesowały przede wszystkim pozostawione w altankach przedmioty wykonane z metalu, które oddawali w skupach metali jako złom. Z jednego z ogródków skradli betoniarkę, którą kupił od nich właściciel firmy budowlanej z Bytomia. W tej sprawie toczy się odrębne postępowanie dotyczące paserstwa.
Najmłodszy z włamywaczy odpowie przed sądem rodzinnym, natomiast jego dorosłym wspólnikom grozi kara nawet do 10 lat więzienia.