Nietrzeźwy weekend na drogach
Od piątku policjanci na bytomskich ulicach zatrzymali ośmiu nietrzeźwych kierowców. Jeden z drogowych pijaków doprowadził do stłuczki z innym pojazdem. Wszystkich wkrótce czeka spotkanie z prokuratorem i pożegnanie z prawem jazdy. Mogą też usłyszeć wyroki do 2 lat więzienia.
Od piątku policjanci na bytomskich ulicach zatrzymali ośmiu nietrzeźwych kierowców. Jeden z drogowych pijaków doprowadził do stłuczki z innym pojazdem. Wszystkich wkrótce czeka spotkanie z prokuratorem i pożegnanie z prawem jazdy. Mogą też usłyszeć wyroki do 2 lat więzienia.
W piątek wieczorem przy ul. Siemianowickiej patrol z bytomskiej drogówki zatrzymał do kontroli volkswagena passata kierowanego przez 50-latka z Bytomia. Policjanci poczuli od kierowcy woń alkoholu, a przeprowadzone badanie stanu trzeźwości jedynie potwierdziło to, że jest on nietrzeźwy. Bytomianin miał około 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Kolejnego pijaka drogowego zatrzymano w sobotę po południu przy ul. Strzelców Bytomskich. Mający blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie 44-letni kierowca renault kangoo doprowadził do kolizji z renault clio. Natomiast wczoraj w ręce bytomskich stróżów prawa wpadło aż czterech kierowców jeżdżących „na podwójnym gazie”. Około 2:30 na ul. Sikorskiego patrol z komisariatu w Stroszku zatrzymał 24-letniego kierowcę peugeota, u którego stwierdzono prawie promil alkoholu. Ponad promil natomiast miał zatrzymany przez drogówkę nad ranem przy ul. Frenzla 47-latek jadący fiatem punto. Prawie 1,5 promila miał z kolei zatrzymany również przez patrol z WRD 40-letni kierowca volkswagena golfa jadący ul. Miechowicką. Ostatnim, czwartym zatrzymanym wczoraj pijanym kierowcą jest pochodzący z Bytomia 36-latek prowadzący przy ul. Siemianowickiej chryslera voyagera. W jego przypadku wskaźnik alkomatu wskazał promil alkoholu w wydychanym powietrzu.
Dzisiaj rano policjanci z drogówki zatrzymali następnych dwóch amatorów jazdy po kieliszku. Około 6:30 przy ul. Strzelców Bytomskich u prowadzącego mercedesa 48-letniego mieszkańca Bytomia stwierdzono 0,3 promila. Natomiast przy ul. Dąbrowa Miejska zatrzymany został będący w podobnym wieku bytomianin jadący audi, który miał w organizmie nieco ponad 0,7 promila alkoholu.
Wszystkim zatrzymanym grożą wysokie grzywny, a nawet do 2 lat więzienia. Ich nie lada zmartwieniem jest pewnie i to, że przynajmniej przez jakiś czas nie będą mogli prowadzić pojazdów. O wymiarze kary i okresie, na jaki odebrane im zostaną prawa jazdy zadecyduje sąd.