Wyjaśnili sprawę kradzieży
Kryminalni z komisariatu przy ul. Rostka zatrzymali 17-latka podejrzanego o kradzież telefonu mającą miejsce na początku stycznia br. Razem z nim za kratki policyjnego aresztu trafiła 32-letnia kobieta podejrzana w tej sprawie o paserstwo. Policjanci odzyskali też wartą około 700 zł. komórkę, która trafiła do lombardu.
Kryminalni z komisariatu przy ul. Rostka zatrzymali 17-latka podejrzanego o kradzież telefonu mającą miejsce na początku stycznia br. Razem z nim za kratki policyjnego aresztu trafiła 32-letnia kobieta podejrzana w tej sprawie o paserstwo. Policjanci odzyskali też wartą około 700 zł. komórkę, która trafiła do lombardu.
Na początku stycznia tego roku policjantom z Komisariatu III zgłoszono kradzież telefonu komórkowego. Telefon skradziono w nocy z niezamkniętego zaplecza piekarni mieszczącej się w centrum miasta. Zajmujący się wyjaśnieniem tej sprawy policjanci ustalili, że sprawcą kradzieży może być 17-letni mieszkaniec Bytomia. Młodzieniec został zatrzymany w miniony piątek i przyznał się do tej kradzieży. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia.
Kryminalni zatrzymali również 32-letnią kobietę, która mając świadomość faktycznej wartości telefonu, kupiła go za kwotę o wiele niższą. Za warty około 700 złotych telefon zapłaciła 17-latkowi zażądane przez niego 100 złotych. W takiej sytuacji powinna przypuszczać, że markowa komórka może pochodzić z kradzieży lub innego czynu zabronionego. Nabywając „okazyjnie” telefon dopuściła się paserstwa, za co grozi jej do 2 lat więzienia.
Skradziony telefon policjanci odzyskali, odnajdując go w jednym z lombardów w centrum miasta, gdzie kilka dni temu zastawiła go 32-latka. Telefon wrócił już do prawowitego właściciela.