Wypadek na Stolarzowickiej
Policjanci z bytomskiej drogówki zatrzymali nietrzeźwego sprawcę wypadku drogowego. Mający 2 promile alkoholu w organizmie 64-letni kierowca peugeota, na łuku drogi doprowadził do czołowego zderzenia z audi. W zdarzeniu obrażenia odniosły trzy osoby, w tym sprawca.
Policjanci z bytomskiej drogówki zatrzymali nietrzeźwego sprawcę wypadku drogowego. Mający 2 promile alkoholu w organizmie 64-letni kierowca peugeota, na łuku drogi doprowadził do czołowego zderzenia z audi. W zdarzeniu obrażenia odniosły trzy osoby, w tym sprawca.
Do wypadku doszło wczoraj około godziny 20:00 na odcinku leśnym ul. Stolarzowickiej. Z dotychczasowych ustaleń policjantów zajmujących się ta sprawą wynika, że jadący w kierunku osiedla Miechowice peugeot prowadzony przez 64-letniego mieszkańca Bytomia, na łuku drogi zjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie doprowadził do czołowego zderzenia z audi 80.
W wyniku zderzenia zarówno jadący audi dwaj mężczyźni w wieku około 30 lat, jak i kierujący peugeotem 64-latek doznali obrażeń, w związku z czym zostali przewiezieni karetkami pogotowia ratunkowego do szpitala. Kierowca audi doznał stłuczenia klatki piersiowej i łokcia, a jego pasażer złamania nosa. Obaj panowie po opatrzeniu przez lekarzy mogli wrócić do domów. Obrażeń klatki piersiowej, w tym złamania mostka, doznał również sprawca karambolu, który pod nadzorem policjantów pozostał na szpitalnym oddziale.
Niezaprzeczalnie jedną z przyczyn, które miały bezpośredni wpływ na utratę panowania nad pojazdem przez 64-letniego kierowcę peugeota, był wypity wcześniej przez niego alkohol, którego stężenie w jego organizmie bezpośrednio po zdarzeniu wynosiło około 2 promile.
Mężczyzna odpowie za spowodowanie wypadku w stanie nietrzeźwości, za co może trafić do więzienia na okres do 3 lat. Najprawdopodobniej poniesie też poważne konsekwencje finansowe, bowiem zwykle w takich sytuacjach ubezpieczyciele po wypłaceniu odszkodowań poszkodowanym, obciążają tymi kosztami sprawcę zdarzenia.