Wiadomości

Rocznica śmierci Marka Sienickiego

Data publikacji 02.05.2011

Dzisiaj mija 19 rocznica śmierci sierżanta Marka Sienickiego, który zginął w czasie służby od kul bandytów.

Dzisiaj mija 19 rocznica śmierci sierżanta Marka Sienickiego, który zginął w czasie służby od kul bandytów. W nocy 2 maja 1992 r. policjant wraz z kolegą - Zbigniewem Wierzbą - patrolowali centrum Bytomia. Patrolując ulicę Woźniaka zauważyli dwóch podejrzanie zachowujących się mężczyzn. Ich zachowanie wskazywało, że chcą skraść lub włamać się do zaparkowanego samochodu dostawczego. Gdy policjanci postanawiając sprawdzić sytuację wysiedli z radiowozu, w ich kierunku przestępcy oddali kilka serii z pistoletów maszynowych. Mający wówczas 25 lat Marek Sienicki zginął na miejscu. W policji służył zaledwie półtora roku. Osierocił żonę i niespełna rocznego synka. Drugi z policjantów, Zbigniew Wierzba, został postrzelony w brzuch. Udało mu się uniknąć śmierci tylko dlatego, że bandyci myśleli, że jest martwy. Nim stracił przytomność, o zdarzeniu zdołał jeszcze poinformować dyżurnego bytomskiej komendy. W ciężkim stanie trafił do szpitala. Nie zrezygnował jednak ze służby. Obecnie jest jednym z najbardziej doświadczonych funkcjonariuszy wydziału kryminalnego. Policjanci zatrzymali sprawców zabójstwa, którzy po upływie roku od zdarzenia zostali osądzeni i skazani. O miejscu tragedii, przypomina dziś pamiątkowy obelisk, wystawiony ku czci zmarłego. Mimo, że od zdarzenia mija już 19 lat, koledzy nie zapominają o nim. W rocznicę śmierci na ulicy Woźniaka, gdzie zginął Marek Sienicki, zastępca komendanta miejski policji w Bytomiu podinsp. Tomasz Olesiński , w towarzystwie rodziców marka zapalił znicz na grobie policjanta i pod obeliskiem, w miejscu jego śmierci.

Powrót na górę strony