Wiadomości

Pijani za kierownicą

Data publikacji 27.06.2011

Od piątku do dzisiejszego poranka w rękach bytomskich mundurowych znalazły się trzy osoby prowadzące jednoślady i dwóch kierowców samochodów osobowych jeżdżące „po kieliszku”. Niechlubna rekordzistka miała ponad 2 promile alkoholu w organizmie, i prowadząc motorower wjechała w tramwaj. Ujętym przez policjantów osobom grożą wysokie grzywny, a nawet kary więzienia.

Od piątku do dzisiejszego poranka w rękach bytomskich mundurowych znalazły się trzy osoby prowadzące jednoślady i dwóch kierowców samochodów osobowych jeżdżące „po kieliszku”. Niechlubna rekordzistka miała ponad 2 promile alkoholu w organizmie, i prowadząc motorower wjechała w tramwaj. Ujętym przez policjantów osobom grożą wysokie grzywny, a nawet kary więzienia.
W piątek po południu przy ul. Estreichera patrol służby ponadnormatywnej zatrzymał do kontroli mercedesa prowadzonego przez 68-letniego bytomianina. Jadący zygzakiem mężczyzna miał około 2 promili alkoholu w organizmie. Kolejną zatrzymaną osobą prowadzącą pojazd w stanie nietrzeźwości była 54-letnia bytomianka, która w sobotę wieczorem kierując motorowerem wjechała w tramwaj linii „38” kursujący ul. Piekarską. Szczęśliwie dla siebie kobieta nie odniosła poważniejszych obrażeń. W powietrzu wydychanym przez sprawczynię tego zdarzenia znajdowały się ponad 2 promile alkoholu. Niewiele mniejsze stężenie alkoholu miał 24-letni rowerzysta z Bytomia, którego zatrzymali „ponadnormatywni” w nocy z soboty na niedzielę przy ul. K. Miarki. Natomiast promil alkoholu miał zatrzymany prawie dobę później przez patrol z komisariatu w Bytomiu – Szombierkach 19-latek, który rowerem próbował pokonać drogę biegnącą przez Kolonię Zygmunt.
Ostatniego amatora wysokoprocentowych trunków zatrzymała drogówka dzisiaj rano przy ul. Zabrzańskiej. Pochodzący z Bytomia 31 lat kierowca forda fiesty wydmuchał około 1,5 promila.
Wszystkim zatrzymanym osobom grozi spora grzywna, a do tego kara więzienia, która w przypadku prowadzących pojazdy mechaniczne może wynieść nawet 2 lata. Pozostałe osoby za kratki mogą trafić nawet na rok.

Powrót na górę strony