Zatrzymani za jazdę z promilami
Patrolujący miasto mundurowi, wyposażeni są w alko-sensory pozwalające w ciągu kilku sekund sprawdzić stan trzeźwości kierowcy. Urządzenia zostały zakupione w ubiegłym roku ze środków gminnych, i na co dzień są wykorzystywane w służbie przez bytomskich policjantów. Dzięki ich użyciu, w miniony weekend z bytomskich dróg wyeliminowano dziewięciu pijaków drogowych. Zatrzymanym osobom grożą wysokie grzywny, a nawet kary do 2 lat więzienia.
Patrolujący miasto mundurowi, wyposażeni są w alko-sensory pozwalające w ciągu kilku sekund sprawdzić stan trzeźwości kierowcy. Urządzenia zostały zakupione w ubiegłym roku ze środków gminnych, i na co dzień są wykorzystywane w służbie przez bytomskich policjantów. Dzięki ich użyciu, w miniony weekend z bytomskich dróg wyeliminowano dziewięciu pijaków drogowych. Zatrzymanym osobom grożą wysokie grzywny, a nawet kary do 2 lat więzienia.
W piątek krótko po północy patrol z drogówki zatrzymał 52-letniego rowerzystę jadącego ulicą Strzelców Bytomskich. Rowerzysta miał prawie pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Tego samego dnia, kwadrans po godzinie 21. przy ul. Jainty został zatrzymany kolejny nietrzeźwy cyklista. 30-letni mieszkaniec Bytomia miał około 0,3 promila alkoholu w organizmie. Kilka minut później inny patrol zatrzymał przy ul. Kwietniewskiego 24-letniego kierowcę volkswagena polo, u którego stwierdzono ponad promil alkoholu. Podobną stężenie alkoholu we krwi miał 30-letni motorowerzysta zatrzymany przy ul. Frenzla przez policjantów z Wydziału Prewencji bytomskiej komendy. Kolejną osobą prowadzącą pojazd w stanie nietrzeźwości była 29-letnia rowerzystka, którą wczoraj rano zatrzymał patrol z drogówki przy ul. Żołnierskiej. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości kobiety wykazało u niej około 0,8 promila.
Również prowadzone dzisiaj rano kontrole trzeźwości zakończyły się zatrzymaniem pijanych kierowców. Około godziny 6:00 na ul. Witczaka zatrzymany został 59-letni mieszkaniec Świętochłowic prowadzący peugeota. Kierujący pojazdem mężczyzna miał 0,8 promila alkoholu w organizmie. Z kolei przy ul. Zabrzańskiej wpadł mający prawie 2 promile 26-letni kierowca volkswagena golfa oraz zatrzymany chwilę później w tym samym miejscu 27-latek prowadzący seata ibizę, u którego stwierdzono prawie pół promila. Również prawie pół promila miał 31-letni kierowca ciągnika siodłowego marki Iveco, którego zatrzymano krótko przed godziną 9. na ul. Siemianowickiej.
Każda z zatrzymanych osób za popełnione wykroczenie lub przestępstwo odpowie przed sądem. Karą za prowadzenie pojazdu „po kielichu” może być grzywna, ograniczenie wolności, a nawet więzienie.