Chciał wrócić do domu
64-letni mieszkaniec Bytomia chciał wpłynąć na zmianę decyzji policjantów wręczając im 20 zł łapówki. Dzisiaj stanie przed prokuratorem. Za próbę przekupienia funkcjonariuszy za kratkami może spędzić nawet 10 lat.
64-letni mieszkaniec Bytomia chciał wpłynąć na zmianę decyzji policjantów wręczając im 20 zł łapówki. Dzisiaj stanie przed prokuratorem. Za próbę przekupienia funkcjonariuszy za kratkami może spędzić nawet 10 lat.
Wczoraj przed południem funkcjonariusze z komisariatu III zostali skierowani na interwencję domową przy ul. Tuwima. Według zgłoszenia, nietrzeźwy mężczyzna miał wszcząć awanturę. Przeprowadzający interwencję stróże prawa z komisariatu III postanowili przewieźć nietrzeźwego 64-latka do izby wytrzeźwień. Gdy radiowóz dojechał na miejsce, bytomianin próbował przekonać policjantów żeby odwieźli go z powrotem do domu, wręczając im 20 zł łapówki. Za usiłowanie przekupienia funkcjonariuszy mężczyzna został zatrzymany. Badanie na alkomacie wykazało w jego organizmie prawie 2 promile alkoholu. Noc spędził w izbie wytrzeźwień. Dzisiaj stanie przed prokuratorem, który zadecyduje o jego dalszym losie. Za popełnione przestępstwo, zatrzymany za kratkami może spędzić nawet 10 lat.