Wypadek radiowozu
Funkcjonariusze z KMP, pod nadzorem bytomskiej prokuratury wyjaśniają okoliczności wypadku drogowego, w którym obrażeń doznała policyjna przewodniczka i przewożony przez nią radiowozem pies służbowy. Z pierwszych ustaleń wynika, że do karambolu doprowadził kierowca skody, który wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle.
Funkcjonariusze z KMP, pod nadzorem bytomskiej prokuratury wyjaśniają okoliczności wypadku drogowego, w którym obrażeń doznała policyjna przewodniczka i przewożony przez nią radiowozem pies służbowy. Z pierwszych ustaleń wynika, że do karambolu doprowadził kierowca skody, który wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle.
Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 16.15 na skrzyżowaniu ul. Powstańców Warszawskich i Wrocławskiej. Z dotychczasowych ustaleń zespołu prokuratorsko – policyjnego wyjaśniającego okoliczności tego wypadku, wynika, że doszło do niego w chwili, gdy w ruszający na zielonym świetle oznakowany radiowóz jadący od strony ul. Powstańców Warszawskich, uderzyła skoda octavia prowadzona przez pochodzącego z Czech 45-latka. Mężczyzna, jadąc ul. Wrocławską, najprawdopodobniej próbował pokonać skrzyżowanie przy zapalonym czerwonym świetle sygnalizatora drogowego.
W wyniku zderzenia prowadzony przez policjantkę – przewodniczkę psa służbowego peugeot partner wywrócił się na bok, a funkcjonariuszka doznała kilku stłuczeń i została odwieziona do szpitala. Niegroźnie wyglądające obrażenia odniósł przewożony przez nią policyjny owczarek „Askon”. Kierowca skody z wypadku wyszedł bez szwanku .
Dalsze czynności mające na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności tego zdarzenia prowadzą funkcjonariusze z KMP pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Bytomiu.