Pijana babcia odkręciła gaz
Bytomscy policjanci zatrzymali 54- letnią kobietę w związku z podejrzeniem narażenia swojego 8-letniego wnuka na niebezpieczeństwo. Kobieta zadzwoniła na policję, twierdząc, że nie radzi sobie z wnukiem. Okazało się, że ona i jej przyjaciel są kompletnie pijani, a w mieszkaniu ulatnia się gaz. Podczas interwencji kobieta znieważyła funkcjonariuszy. Teraz grozi jej nawet do 5 lat wiezienia.
Bytomscy policjanci zatrzymali 54- letnią kobietę w związku z podejrzeniem narażenia swojego 8-letniego wnuka na niebezpieczeństwo. Kobieta zadzwoniła na policję, twierdząc, że nie radzi sobie z wnukiem. Okazało się, że ona i jej przyjaciel są kompletnie pijani, a w mieszkaniu ulatnia się gaz. Podczas interwencji kobieta znieważyła funkcjonariuszy. Teraz grozi jej nawet do 5 lat wiezienia.
Dzisiaj około północy do dyżurnego komendy zatelefonowała mieszkanka ul. Stalowej, twierdząc, że wnuk jej nie słucha i dziwnie się zachowuje, dodając, że mający 8 lat chłopiec jej nie poznaje. Z tonu i sposobu wypowiedzi kobiety, wynikało, że może ona być pod wpływem alkoholu. Do mieszkania został wysłany patrol z komisariatu w Bytomiu – Szombierkach, który zastał kompletnie pijaną 54-letnią kobietę oraz równie nietrzeźwego jej przyjaciela. Oboje mieli około 2 promili alkoholu w organizmie. Podczas interwencji policjanci wyczuli zapach ulatniającego się gazu, w związku z czym natychmiast zabezpieczyli wszystkie zawory i przewietrzyli mieszkanie. Najprawdopodobniej to właśnie będąca w domu 54-letnia kobieta odkręciła kurki w kuchence podłączonej do butli gazowej. Kobietę oraz jej przyjaciela odwieziono do wytrzeźwienia w izbie wytrzeźwień, natomiast wystraszonego zachowaniem pijanej pary 8-latka mundurowi oddali pod opiekę mieszkającej w centrum miasta cioci.
Zatrzymana w związku z podejrzeniem o narażenie wnuka na niebezpieczeństwo 54-latka, odpowie również za znieważenie interweniujących funkcjonariuszy. Za popełnione czyny grozi jej nawet do 5 lat więzienia.