Miał siekierę, ale natrafił na dzielnych klientów - Wiadomości - Komenda Miejska Policji w Bytomiu

W ręce bytomskich policjantów trafił młody bandyta, który z siekierą w ręku napadł na sprzedawczynię sklepu spożywczego. W chwili, gdy napastnik zaatakował, do sklepu weszli klienci. Widząc, co się dzieje, zamknęli od środka drzwi i nie pozwolili mu uciec. Podejrzanemu o napad z użyciem niebezpiecznego narzędzia 19-latkowi grozi od 3 do 12 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło wczoraj wieczorem w sklepie osiedlowym przy ul. Romanowskiego. Napastnik zaatakował 24-letnią ekspedientkę w chwili, gdy w sklepie nie było klientów. napastnik siłą zaciągnął kasjerkę na zaplecze i grożąc trzymaną w rękach siekierą, zażądał pieniędzy. Gdy zbiegiem okoliczności w sklepie pojawili się okoliczni mieszkańcy, agresor zasłonił ręką usta napadniętej kobiecie, by ta nie mogła wzywać pomocy. Znający sprzedawczynię i jej zwyczaje klienci, zaniepokojeni jej brakiem za ladą, zaczęli ją wołać, i wówczas kobieta wyrwała się napastnikowi i zaczęła krzyczeć. Spłoszony bandyta porzucił siekierę i rzucił się do ucieczki. Na drodze stanęła mu jednak 38-letnia mieszkanka ul. Romanowskiego i towarzyszący jej w zakupach 21-letni znajomy. Dzielna bytomianka zamknęła od środka drzwi i razem ze znajomym nie pozwoliła zbiec napastnikowi. Po chwili na miejscu byli już wezwani policjanci z Komisariatu III, którzy obezwładnili i zatrzymali w areszcie sprawcę tej napaści. Jest to 19-letni mieszkaniec Zgierza, czasowo przebywający na terenie naszego miasta. Mimo młodego wieku, był już wielokrotnie notowany przez policję, w tym między innymi za groźby, kradzieże i włamania.
Wkrótce o jego dalszym losie zadecyduje prokurator i sąd, który może go skazać na karę od 3 do nawet 12 lat więzienia.

Dzielnej bytomiance i towarzyszącemu jej mężczyźnie, za odwagę i pomoc w schwytaniu bandyty jeszcze raz serdecznie dziekujemy.

Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 2.05 MB)