Wypadki na drogach
Od piątku na drogach Bytomia doszło do czterech zdarzeń drogowych, w których ranne zostały cztery osoby. Troje z nich to piesi. Najpoważniejszych obrażeń doznał 48-letni bytomianin, który wszedł na jezdnię wprost pod koła mitsubishi. Potrącony przez samochód mężczyzna był pijany. Okoliczności wszystkich wypadków wyjaśniają policjanci z KMP w Bytomiu.
Od piątku na drogach Bytomia doszło do czterech zdarzeń drogowych, w których ranne zostały cztery osoby. Troje z nich to piesi. Najpoważniejszych obrażeń doznał 48-letni bytomianin, który wszedł na jezdnię wprost pod koła mitsubishi. Potrącony przez samochód mężczyzna był pijany. Okoliczności wszystkich wypadków wyjaśniają policjanci z KMP w Bytomiu.
Do pierwszego zdarzenia doszło w piątek około godziny 9:00 przy ul. Dąbrowa Miejska, gdzie jak wynika z dotychczasowych ustaleń policjantów z drogówki, kierujący citroenem 24-latek pochodzący z Piekar Śląskich, podczas wyprzedzania doprowadził do czołowego zderzenia z fordem fiestą prowadzona przez 38-letnia bytomiankę. W wypadku ucierpiała kobieta, u której po przewiezieniu do szpitala stwierdzono ogólne potłuczenia ciała.
Tego samego dnia około godziny 18:40 drogówkę wezwano na ul. Strzelców Bytomskich w dzielnicy Stroszek, gdzie doszło do potrącenia pieszego. Funkcjonariusze ustalili, że mający 48 lat mieszkaniec tej okolicy, przeszedł przez barierki ochronne i wszedł na jezdnię tuz przed maskę mitsubishi colta prowadzonego przez 23-latka z Tarnowskich Gór. Potrącony mężczyzna został zabrany karetka pogotowia ratunkowego do szpitala, gdzie stwierdzono u niego złamanie kości nogi oraz urazy głowy. Stwierdzono również, że mężczyzna w chwili zdarzenia miał około 2 promile alkoholu w organizmie.
Również w piątek doszło do wyjątkowo groźnej sytuacji, która szczęśliwym zbiegiem okoliczności nie miała poważniejszych konsekwencji dla jej uczestników. Około godziny 19:30 przy ul. Zabrzańskiej, tramwaj linii „5” prowadzony przez 50-letniego bytomianina najechał na leżącą na torach kobietę. Mająca 44 lata mieszkanka naszego miasta, najprawdopodobniej przechodząc przez torowisko potknęła się i przewróciła. Szczęśliwie dla niej, w miejscu, w którym upadła, było niewielkie zagłębienie i tylko dzięki temu przejeżdżający nad nią wagon nie zahaczył podwoziem o jej ciało. Kobieta doznała jedynie niewielkiego rozcięcia na głowie. Po opatrzeniu rany trafiła prosto do izby wytrzeźwień, bowiem okazało się, że w organizmie miała ponad 2 promile alkoholu.
Ostatnie zdarzenie, również z udziałem pieszego, tym razem mającego 9 lat, miało miejsce w niedzielę w południe przy ul. Pułaskiego. Skierowani na miejsce mundurowi ustalili, że chłopiec został potrącony na przejściu dla pieszych. Sprawca, poruszał się granatowym samochodem osobowym na bytomskich tablicach rejestracyjnych i zaraz po zdarzeniu odjechał w nieznanym kierunku. Teraz jest poszukiwany przez stróżów prawa. Potrącony 9-latek doznał niegroźnie wyglądających potłuczeń ciała i po udzieleniu mu na miejscu pomocy medycznej, mógł wrócić do domu.
Do kierowców apelujemy o rozważną i bezpieczną jazdę. Natomiast pieszych prosimy, by zanim wejdą na jezdnię, upewnili się, że nie zagraża im niebezpieczeństwo. Nawet przechodząc przez przejście dla pieszych, upewnijmy się, że kierowca nadjeżdżającego pojazdu nas widzi i rozpoczął hamowanie.