Wcześniej był ofiarą, a teraz sam jest sprawcą napaści
69-letni mieszkaniec Bytomia – Stroszka, który niedawno pogonił intruzów ze swojego domu, teraz sam stał się sprawcą przestępstwa. Tym razem to on napadł na mającego zaledwie 11 lat chłopca. Pijany mężczyzna poturbował nastolatka i skradł mu kurtkę. O jego dalszym losie zadecyduje prokurator i sąd.
69-letni mieszkaniec Bytomia – Stroszka, który niedawno pogonił intruzów ze swojego domu, teraz sam stał się sprawcą przestępstwa. Tym razem to on napadł na mającego zaledwie 11 lat chłopca. Pijany mężczyzna poturbował nastolatka i skradł mu kurtkę. O jego dalszym losie zadecyduje prokurator i sąd.
Na początku sierpnia tego roku, do mieszkania 69-letniego mężczyzny i jego towarzyszki życia, wtargnęli trzej nastolatkowie. Z relacji poszkodowanych osób, wynikało, że sprawcy chcieli od nich pieniędzy. Wówczas Kiedy 69-latek ruszył z impetem na intruzów, i zdarł jednemu z nich nakrycie głowy, rozpoznał w nim syna jednego ze swoich sąsiadów. Zaskoczeni takim obrotem sprawy wyrostki w popłochu uciekli. Sprawców bardzo szybko zatrzymali mundurowi z Komisariatu V, i sprawę oddali do sądu dla nieletnich. Więcej o tej sprawie...
Natomiast w miniony poniedziałek wieczorem, ówczesny pokrzywdzony 69-latek, zaczepił na klatce schodowej 11-letniego syna sąsiadki. Mężczyzna z niewiadomego powodu zaczął szarpać i bić chłopca, a następnie zerwał z niego kurtkę. Przestraszony zachowaniem agresywnego napastnika nastolatek uciekł, i o całym zajściu opowiedział swojej mamie, która następnie powiadomiła policjantów z miejscowego komisariatu. Mężczyzna jeszcze tego samego wieczora został zatrzymany. Był pijany i agresywny. Teraz twierdzi, że nie ukradł kurtki, której wartość matka pokrzywdzonego chłopca wyceniła na około 150 zł. O dalszym losie zatrzymanego 69-latka zadecyduje prokurator i sąd.