Kasjer oszukany na „przewałkę”
Policjanci z Bytomia poszukują sprawcy oszustwa na tzw. „przewałkę”. Jego ofiarą padł pracownik kantoru w centrum miasta, który w trakcie transakcji wymiany waluty, nie zauważył, jak udający klienta oszust, z pliku banknotów skradł 2600 zł.
Policjanci z Bytomia poszukują sprawcy oszustwa na tzw. „przewałkę”. Jego ofiarą padł pracownik kantoru w centrum miasta, który w trakcie transakcji wymiany waluty, nie zauważył, jak udający klienta oszust, z pliku banknotów skradł 2600 zł.
Wczoraj po południu, do jednego z kantorów wymiany walut znajdujących się w śródmieściu Bytomia, wszedł mężczyzna, który poprosił o wymianę 1600 euro na złotówki. Kiedy pracownik kantoru uzgodnił z nim kwotę do zapłaty i odliczoną gotówkę wymienił na przyniesioną walutę, nagle mężczyzna stwierdził, że jednak się rozmyślił i nie chce sprzedawać waluty. Prosi jednak, by wydano mu euro w banknotach po 100 euro. Nie mając odpowiedniej ilości banknotów w takim nominale, pracownik kantoru zaproponował wypłatę po 50 euro. Przybysz zgodził się na taką wymianę, zabrał euro i po oddaniu złotówek, wyszedł z pomieszczenia. Dopiero wówczas pochodzący z Tarnowskich Gór kasjer, zorientował się, że w oddanym mu pliku brakuje 2600 zł. Po nieuczciwym kliencie jednak nie było już śladu.
Teraz oszusta poszukują policjanci z komisariatu przy ul. Chrzanowskiego.