Nastolatek odpowie za paserstwo
Kryminalni z Komisariatu II zatrzymali 16-latka podejrzanego o paserstwo. Nastolatek zapłacił 10 procent realnej wartości za telefon, który dwa tygodnie wcześniej przywłaszczyła sobie jego o trzy lata starsza sąsiadka. Podejrzana o przywłaszczenie komórki kobieta, jest z kolei znajomą poszkodowanej w całej tej sprawie 20-letniej bytomianki.
Kryminalni z Komisariatu II zatrzymali 16-latka podejrzanego o paserstwo. Nastolatek zapłacił 10 procent realnej wartości za telefon, który dwa tygodnie wcześniej przywłaszczyła sobie jego o trzy lata starsza sąsiadka. Podejrzana o przywłaszczenie komórki kobieta, jest z kolei znajomą poszkodowanej w całej tej sprawie 20-letniej bytomianki.
Sprawa zaczęła się od koniec października br., kiedy to 19-letnia mieszkanka Bytomia poprosiła wracającą z nią z kursu zawodowego 20-latkę o użyczenie telefonu. Dziewczyna twierdziła, że wyczerpały jej się minuty abonamentowe, a musi pilnie zatelefonować. Niespodziewająca się dalszego zachowania niewiele młodszej znajomej, bytomianka wręczyła jej komórkę. Gdy po przeprowadzonej rozmowie telefonicznej poprosiła o zwrot telefonu, korzystająca z niego 19-latka uciekła, zabierając warty ponad 500 zł. aparat. Podejrzana o przywłaszczenie telefonu kobieta, następnego dnia została zatrzymana przez mundurowych z komisariatu przy ul. Chrzanowskiego. Nie przyznała się do postawionego jej zarzutu, natomiast zabrana przez nią komórka zaginęła bez śladu. Prowadzący postępowanie w tej sprawie kryminalni, kilka dni temu ustalili, że telefon jest w posiadaniu pewnego 16-latka mieszkającego w tym samym, co podejrzana budynku. Chłopak został zatrzymany w minioną niedzielę. Oddał telefon i przyznał, że kupił go za 50 zł., mimo, iż wiedział, jaka jest jego realna wartość.
Jako nieletni sprawca paserstwa stanie przed sądem rodzinnym, który zadecyduje o jego dalszym losie. Natomiast jego sąsiadce, za przywłaszczenie telefonu grozi kara nawet do 5 lat więzienia.