Wiadomości

Chciał pohandlować znalezioną marihuaną

Data publikacji 01.12.2011

Policjanci z komisariatu przy ul. Rostka zatrzymali 17-letniego ucznia jednej ze śródmiejskich szkół, przy którym strażnicy miejscy i nauczyciele znaleźli worek z marihuaną. Podejrzany o posiadanie narkotyków nastolatek, próbuje wytłumaczyć się tym, że „towar” znalazł. Przyznaje, że planował poszukać klienta na swoje znalezisko. Teraz będzie musiał odpracować swój występek.

Policjanci z komisariatu przy ul. Rostka zatrzymali 17-letniego ucznia jednej ze śródmiejskich szkół, przy którym strażnicy miejscy i nauczyciele znaleźli worek z marihuaną. Podejrzany o posiadanie narkotyków nastolatek, próbuje wytłumaczyć się tym, że „towar” znalazł. Przyznaje, że planował poszukać klienta na swoje znalezisko. Teraz będzie musiał odpracować swój występek.

Wczoraj przed południem strażnicy miejscy z Bytomia, doprowadzili do szkoły znajdującej się w śródmieściu 17-letniego ucznia, którego zastali w jednej z bytomskich kafejek. W szkole okazało się, że oprócz zeszytów i książek, chłopak ma w plecaku worek z zielonym suszem. Podejrzenie, że może to być narkotyk potwierdzili wezwani do szkoły policjanci z Komisariatu III, którzy przy użyciu specjalnego testu do wykrywania narkotyków, stwierdzili, że jest to marihuana. W sumie funkcjonariusze zabezpieczyli ponad 12 gram narkotyku.
Zatrzymany 17-latek twierdzi, że we wtorek wieczorem, kiedy przebywał w okolicy ul. Łanowej, zauważył osobę, która zakopywała w ziemi niewielkie zawiniątko. Gdy osoba ta odeszła wykopał pakunek z ziemi, a widząc zielony susz, i przypuszczając, że może to być marihuana, wpadł na pomysł, by zarobić na jej sprzedaży. W poszukiwaniu klienta zamiast do szkoły, poszedł do kafejki.
Podejrzany o posiadanie narkotyków 17-latek przyznał się do tego czynu, i dobrowolnie poddał karze ograniczenia wolności. Kara ta będzie polegała na wykonywaniu w ciągu 6 miesięcy łącznie 240 godzin nieodpłatnej pracy społecznie użytecznej. Ostatecznie o wymiarze kary zadecyduje sąd, który może go skazać nawet na 3 lata więzienia.

Powrót na górę strony