Tata z promilami
Policjanci z komisariatu przy ul. Chrzanowskiego zatrzymali 31-letniego upojonego alkoholem ojca dwójki małych dzieci. Płaczącymi dziećmi stojącymi obok niepotrafiącego ustać o własnych siłach mężczyzny, zatroszczyli się przechodnie, którzy też powiadomili policjantów o tej sytuacji. Mundurowi ustalają, czy doszło do narażenia dzieci na niebezpieczeństwo.
Policjanci z komisariatu przy ul. Chrzanowskiego zatrzymali 31-letniego upojonego alkoholem ojca dwójki małych dzieci. Płaczącymi dziećmi stojącymi obok niepotrafiącego ustać o własnych siłach mężczyzny, zatroszczyli się przechodnie, którzy też powiadomili policjantów o tej sytuacji. Mundurowi ustalają, czy doszło do narażenia dzieci na niebezpieczeństwo.
Wczoraj późnym wieczorem przechodzący ul. Wrocławską ludzie zauważyli dwójkę zapłakanych dzieciaków stojących obok leżącego na trawniku mężczyzny. Kiedy okazało się, że ojciec maluchów jest upojony alkoholem, zbulwersowani tym widokiem świadkowie zatelefonowali na policję. Patrol z Komisariatu II ustalił, że mieszkający niedaleko 31-latek ma w organizmie ponad dwa promile alkoholu i nie jest w stanie sprawować opieki nad swoimi synami w wieku 4 i 7 lat. Policjanci zaopiekowali się chłopcami i oddali ich pod opiekę ich mamy, natomiast mężczyzna został zatrzymany do wytrzeźwienia.
Obecnie funkcjonariusze ustalają, czy doszło do narażenia dzieci na niebezpieczeństwo utraty życia bądź zdrowia. W takim przypadku mężczyźnie groziłaby kara nawet do 5 lat więzienia. Bez względu na ewentualną odpowiedzialność karną, o zdarzeniu zostanie powiadomiony sąd rodzinny, którego zadaniem jest zbadanie sytuacji opiekuńczej małoletnich.