Nietrzeźwi na drogach
W ciągu minionego weekendu, w Bytomiu mundurowi zatrzymali czterech nietrzeźwych kierowców. Jeden z pijanych kierowców doprowadził do kolizji z innym samochodem. Okazało się, że już wcześniej sąd zakazał mu kierowania pojazdami. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia.
W ciągu minionego weekendu, w Bytomiu mundurowi zatrzymali czterech nietrzeźwych kierowców. Jeden z pijanych kierowców doprowadził do kolizji z innym samochodem. Okazało się, że już wcześniej sąd zakazał mu kierowania pojazdami. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia.
Pierwszego nietrzeźwego kierowcę w sobotę około godziny 13 zatrzymali policjanci z bytomskiej drogówki. Jadący ul. Dąbrowa Miejska, pochodzący z okolic Opola 58-letni kierowca skody fabii miał blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Kolejny „trunkowy” kierowca został zatrzymany przez drogówkę około godziny 17 na pl. Wolskiego. Skontrolowany 48-letni piekarzanin prowadzący renault megane miał 2,3 promila w wydychanym powietrzu.
W sobotę około godziny 23 patrol z wydziału RD bytomskiej komendy na ul. Zabrzańskiej skontrolował stan trzeźwości jadącego zygzakiem 29-letniego rowerzysty. Wskaźnik alkomatu zatrzymał się dopiero po wskazaniu 2,4 promila.
Ostatniego z nietrzeźwych kierowców jeżdżących po drogach naszego miasta zatrzymali funkcjonariusze z komendy w Tarnowskich Górach. Mający 37 lat bytomianin prowadzący volkswagena golfa, na ul. Żołnierskiej nie zdążył wyhamować i doprowadził do zderzenia z jadącą przed nim toyotą yaris. Nikt w kolizji pojazdów nie ucierpiał, natomiast okazało się, że sprawca zdarzenia jest kompletnie pijany. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało u niego blisko 3 promile alkoholu. Mundurowi ustalili, że dwa lata temu sąd w Tarnowskich Górach zabronił mężczyźnie kierowania pojazdami mechanicznymi. Łamiąc postanowienia sądu, bytomianin naraził się na karę do 5 lat więzienia.
Pozostałym zatrzymanym kierowcom grożą kary grzywny, a nawet do 2 lat pozbawienia wolności.