Jechali „na podwójnym gazie”
Bytomscy policjanci zatrzymali dwie osoby prowadzące samochody w stanie nietrzeźwości, w tym 35-latka, któremu sąd zakazał kierowania pojazdami oraz 37-letnią kobietę, która jadąc „po kieliszku” doprowadziła do stłuczki. Grozi jej za to do 2 lat więzienia. W przypadku mężczyzny kara pozbawienia wolności może wynieść nawet do 5 lat.
Bytomscy policjanci zatrzymali dwie osoby prowadzące samochody w stanie nietrzeźwości, w tym 35-latka, któremu sąd zakazał kierowania pojazdami oraz 37-letnią kobietę, która jadąc „po kieliszku” doprowadziła do stłuczki. Grozi jej za to do 2 lat więzienia. W przypadku mężczyzny kara pozbawienia wolności może wynieść nawet do 5 lat.
Wczoraj rano patrolujący centrum Bytomia policjanci z drogówki zatrzymali do kontroli seata ibizę jadącego ul. Chełmońskiego. Prowadzący pojazd 35-letni bytomianin był nietrzeźwy, co potwierdził alkomat, który wykazał w wydychanym przez niego powietrzu 0,8 promila. Podczas kontroli mundurowi ustalili, że wyrokiem Sądu Rejonowego w Chorzowie wydanym przed dwoma laty, mężczyzna ten nie powinien prowadzić żadnego pojazdu mechanicznego. Już za samo złamanie zakazu sądowego grożą nawet 3 lata paki, a w sytuacji kiedy wyrok ten zapadł w związku z kierowaniem pojazdem w stanie nietrzeźwości, wydający kolejny wyrok sąd ma możliwość orzec karę nawet do 5 lat więzienia.
Drugą zatrzymaną wczoraj trunkową osobą prowadzącą samochód jest 37-letnia mieszkanka Chorzowa. Prowadząca volkswagena passata 37-latka, około godziny 19, na skrzyżowaniu ul. Dworskiej z obwodnicą północną doprowadziła do zderzenia z fiatem ducato. Przeprowadzone przez policjantów badanie jej stanu trzeźwości wykazało, że w chwili zdarzenia miała ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi jej wysoka grzywna, a nawet do 2 lat pozbawienia wolności.