Okradł swoją matkę
Mundurowi z Komisariatu III zatrzymali 20-letniego mieszkańca Rozbarku podejrzanego o włamanie do mieszkania należącego do jego matki. Skradzione przez niego wyposażenie mieszkania funkcjonariusze w całości odzyskali. Za włamanie i kradzież grozi mu do 10 lat paki.
Mundurowi z Komisariatu III zatrzymali 20-letniego mieszkańca Rozbarku podejrzanego o włamanie do mieszkania należącego do jego matki. Skradzione przez niego wyposażenie mieszkania funkcjonariusze w całości odzyskali. Za włamanie i kradzież grozi mu do 10 lat paki.
W minioną środę z policjantami skontaktowała się mieszkanka Bytomia, twierdząc, że jakiś czas temu zauważyła brak kluczy do zamków drzwi należącego do niej, ale rzadko odwiedzanego mieszkania przy ul. Tuwima. Kiedy poszła sprawdzić mieszkanie, zastała w nim swojego 20-letniego syna, natomiast w mieszkaniu brakowało między innymi pieca, kuchenki, bojlera i innych przedmiotów. Wezwany na interwencję patrol z Komisariatu III zatrzymał 20-latka. Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna już w marcu tego roku skradł klucze, i posługując się nimi włamał się do mieszkania. Od tamtego czasu sukcesywnie wynosił z mieszkania jego wyposażenie, którego wartość poszkodowana przez niego matka wstępnie oszacowała na około 2500 zł. Całość skradzionego łupu mundurowi odzyskali w jednym z lombardów w śródmieściu Bytomia.
Podejrzanemu o kradzież z włamaniem 20-latkowi grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. O jego dalszym losie zadecyduje prokurator i sąd.