Wzbogacił się, ale na krótko...
Wczoraj prokurator oddał pod dozór policji dwóch mężczyzn zatrzymanych we wtorek przed południem przez policjantów do walki z przestępczością gospodarczą. Jeden z zatrzymanych za kradzież mienia znacznej wartości za kratkami może spędzić 10 lat. Drugiemu za paserkę grozi do 5 lat więzienia.
Wczoraj prokurator oddał pod dozór policji dwóch mężczyzn zatrzymanych we wtorek przed południem przez policjantów do walki z przestępczością gospodarczą. Jeden z zatrzymanych za kradzież mienia znacznej wartości za kratkami może spędzić 10 lat. Drugiemu za paserkę grozi do 5 lat więzienia.
We wtorek policjanci do walki z przestępczością gospodarczą zatrzymali 27-letniego mężczyznę i jego kolegę, którzy chcieli wzbogacić się cudzym kosztem. Zatrudniony w dziale księgowym 27-letni pracownik jednej z instytucji finansowych w Bytomiu, dokonał z konta firmy dwóch przelewów na łączną kwotę 1000 000 zł. Po kradzieży pieniędzy nie zjawił się więcej w pracy. O popełnieniu przestępstwa została powiadomiona bytomska policja. Funkcjonariusze do walki z przestępczością gospodarczą zatrzymali we wtorek w Katowicach 27-latka i jego znajomego. Stróże prawa odzyskali 630 000 zł. Zabezpieczyli ponadto nową hondę civic zakupioną za skradzione pieniądze. Pozostałą część pieniędzy mężczyzna wykorzystał na spłatę zobowiązań, wycieczkę do Holandii i dobrą zabawę. 27-letni były pracownik instytucji finansowej usłyszał zarzut kradzieży mienia znacznej wartości za co grozi mu do 10 lat za kratkami. Jego 22-letni kolega, który otrzymał część gotówki w prezencie odpowie za paserstwo, za co w więzieniu może spędzić nawet 5 lat. Zatrzymani noc spędzili w policyjnym areszcie. Wczoraj stanęli przed prokuratorem, który oddał ich pod dozór policji.