Zatrzymany fałszywy bombiarz
Kryminalni z bytomskiej komendy zatrzymali i postawili przed prokuratorem 30-letniego mężczyznę, który w lipcu tego roku, zamiast stawić się na wezwanie w sądzie, zawiadomił o podłożeniu bomby. Za zgłoszenie o nieistniejącym zagrożeniu, grozi mu kara do 8 lat więzienia.
Kryminalni z bytomskiej komendy zatrzymali i postawili przed prokuratorem 30-letniego mężczyznę, który w lipcu tego roku, zamiast stawić się na wezwanie w sądzie, zawiadomił o podłożeniu bomby. Za zgłoszenie o nieistniejącym zagrożeniu, grozi mu kara do 8 lat więzienia.
Zatrzymany przez policjantów z Wydziału Kryminalnego KMP w Bytomiu mężczyzna, jest podejrzany o to, że w połowie lipca br. zawiadomił o podłożeniu ładunku wybuchowego w budynku bytomskiego sądu. Do prowadzonej wówczas akcji, zaangażowani zostali między innymi policjanci, strażacy, służby techniczne oraz pogotowie ratunkowe. Bomby w budynku nie było, jednak fałszywy alarm spowodował konieczność ewakuowania z obiektu blisko 200 osób.
Zajmujący się ustaleniem sprawcy tego czynu policjanci, ustalili, że 30-latek miał w tym dniu stawić się w sądzie na przesłuchaniu. Na około 30 minut przed wyznaczoną godziną przesłuchania, oskarżony wywołał fałszywy alarm. Odpowiedzialności za poprzednio popełnione przestępstwa i tak nie uniknie, a dodatkowo odpowie za zawiadomienie o nieistniejącym zagrożeniu bezpieczeństwa wielu osób i mienia. Za popełniony czyn 30-latkowi grozi 8 lat więzienia, może również zostać obciążony kosztami akcji ratunkowej, które mogą sięgać nawet kilkanaście tysięcy złotych.