Z pociskami poszedł na złomowisko (mapa)
Policjanci z Bytomia zabezpieczają miejsce odnalezienia sześciu pocisków artyleryjskich pochodzących z czasów II wojny światowej. Skorodowaną amunicję odnalazł, a potem zaniósł na złomowisko 44-letni bytomianin. Pracownicy skupu odmówili przyjęcia wybuchowego „złomu”.
Policjanci z Bytomia zabezpieczają miejsce odnalezienia sześciu pocisków artyleryjskich pochodzących z czasów II wojny światowej. Skorodowaną amunicję odnalazł, a potem zaniósł na złomowisko 44-letni bytomianin. Pracownicy skupu odmówili przyjęcia wybuchowego „złomu”.
Wczoraj wieczorem, policjanci patrolujący ul. Zabrzańską w Bytomiu – Szombierkach napotkali mieszkańca tej okolicy, który wskazał im miejsce, gdzie znajdowało się sześć pocisków. Skierowany na miejsce pirotechnik potwierdził, że są to wyraźnie skorodowane pociski artyleryjskie kal. 50 mm, najprawdopodobniej pochodzące z czasów II wojny światowej. Funkcjonariusze ustalili, że 44-letni bytomianin znalazł pociski w parku Fazaniec, gdzie jak twierdzi, leżały one pod cienką warstwą ziemi. Zamiast jednak powiadomić o znalezisku policję, zabrał je z sobą i odniósł do jednego z okolicznych punktów skupu surowców wtórnych. Pracownicy złomowiska odmówili przyjęcia pocisków do skupu, więc 44-latek zabrał je z powrotem, ułożył na ziemi i dopiero wówczas powiadomił o znalezisku mundurowych.
Od chwili ujawnienia niebezpiecznego ładunku, jest on zabezpieczany przed dostępem osób postronnych przez bytomskich policjantów oraz strażników miejskich. Jeszcze dzisiaj pociski zostaną zabrane przez wojskowy patrol saperski.