Dwa miesiące wolności i znowu trafił za kraty
Bytomscy mundurowi, po otrzymaniu informacji od mieszkańców, zatrzymali na gorącym uczynku włamania 31-letniego bezdomnego. Mężczyzna w nocy włamał się do 6 piwnic, a odkąd dwa miesiące temu opuścił zakład karny, okradł ich co najmniej drugie tyle. Teraz grozi mu do 10 lat więzienia.
Bytomscy mundurowi, po otrzymaniu informacji od mieszkańców, zatrzymali na gorącym uczynku włamania 31-letniego bezdomnego. Mężczyzna w nocy włamał się do 6 piwnic, a odkąd dwa miesiące temu opuścił zakład karny, okradł ich co najmniej drugie tyle. Teraz grozi mu do 10 lat więzienia.
Wczoraj w nocy na policję zatelefonowali mieszkańcy jednego z budynków przy ul. Kochanowskiego, zaniepokojeni hałasami dochodzącymi z piwnicy. Dyżurny natychmiast na miejsce skierował patrolujących śródmieście mundurowych, którzy zatrzymali okradającego piwnice 31-letniego bezdomnego. Okazało się, że tej nocy wyłamał on skoble w 6 komórkach piwnicznych. Jego łupem miały być elektronarzędzia i inne przedmioty przechowywane w tych pomieszczeniach przez mieszkańców. Kryminalni z bytomskiej komendy ustalili, że 31-latek zaledwie dwa miesiące temu opuścił zakład karny, gdzie przez ostatnie pół roku odsiadywał wyrok za popełnione wcześniej kradzieże. Już w drugim miesiącu wolności zaczął okradać piwnice w budynkach znajdujących się w śródmieściu Bytomia. Przyznaje, że łącznie włamał się do co najmniej 12 piwnic.
Za popełnione czyny grozi mu kara nawet do 10 lat więzienia.