Aresztowany za napaść z nożem
Zgodnie z wnioskiem bytomskich śledczych, sąd tymczasowo aresztował 31-letniego sprawcę napadu z użyciem noża. Podejrzany, razem z dwoma wspólnikami, pobił i okradł 20-letniego mieszkańca śródmieścia oraz jego dwóch gości. Sprawcom tego czynu grożą kary do 12 lat więzienia.
Zgodnie z wnioskiem bytomskich śledczych, sąd tymczasowo aresztował 31-letniego sprawcę napadu z użyciem noża. Podejrzany, razem z dwoma wspólnikami, pobił i okradł 20-letniego mieszkańca śródmieścia oraz jego dwóch gości. Sprawcom tego czynu grożą kary do 12 lat więzienia.
Jak ustalili kryminalni z bytomskiej komendy, mieszkający w śródmieściu 20-latek, zaprosił do siebie dwóch dobrych znajomych pochodzących z okolic Opola. Kolegów postanowił przywieźć do swojego mieszkania, i w tym celu w minioną sobotę pożyczył alfę romeo od poznanego jakiś czas temu bytomianina. Kiedy dzień później oddał samochód właścicielowi, nie zgłaszał on żadnych pretensji do jego stanu technicznego. Wieczorem jednak właściciel alfy, razem z dwoma kompanami wtargnął do mieszkania 20-latka, twierdząc, że auto jest niesprawne, a wręcz nadające się do remontu. Tłumaczenia chłopaka, że niczego nie popsuł nie zostały przyjęte, a on sam oraz jego dwaj opolscy goście w wieku 24 i 26 lat zostali dotkliwie pobici i obrabowani z portfeli.
Kilkanaście minut po zgłoszeniu o tym napadzie, w rękach bytomskich policjantów znalazł się jeden ze sprawców. Jest to znany już policjantom 31-letni mieszkaniec Bytomia. Mężczyzna usłyszał już zarzut popełnienia rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia, i wczoraj stanął przed sądem, który uwzględniając wniosek policjantów i prokuratorów, postanowił go tymczasowo aresztować. Nadal trwają poszukiwania pozostałych dwóch bandytów. Za popełniony czyn grożą im kary od 3 do 12 lat więzienia.