Okradł kolegę od kieliszka
Policjanci z Bytomia zatrzymali 33-latka. Mężczyzna początkiem lipca tego roku ukradł kartę bankomatową swojemu 52-letniemu znajomemu z którym pił alkohol. Natomiast 32-letnia żona złodzieja kilkakrotnie płaciła tą kartą za zakupy. Bytomianin usłyszał już zarzut. Grozi mu teraz do 5 lat więzienia.
Stróże prawa z komisariatu przy ul. Rostka od początku lipca poszukiwali złodzieja, który okradł 52-latka. Z relacji śledczych wynika, że pokrzywdzony pił alkohol w kilku miejscach w Bytomiu. Na koniec usiadł na ławce przy ul. Sandomierskiej. Tam jeszcze pił napoje wyskokowe ze znajomym mu mężczyzną. Gdy wrócił do domu stwierdził brak swojej karty bankomatowej. Po zgłoszeniu przestępstwa śledczy z komisariatu ustalili, że ktoś kilkakrotnie płacił tą kartą za zakupy w kilku sklepach. Policjanci zapoznali się z nagraniami kamer z tych miejsc i rozpoczęli poszukiwania. Stróże prawa ustalili 32-latkę, która płaciła zbliżeniowo skradzioną kartą na łączną kwotę ponad 300 zł. Jak się okazało mężem kobiety jest 33-latek, który w dniu kradzieży karty bankomatowej pił alkohol z pokrzywdzonym przy ul. Sandomierskiej. Mężczyznę zatrzymano wczoraj oraz przedstawiono mu zarzut. Teraz również jego żona odpowie przed stróżami prawa. Bytomianinowi grozi do 5 lat więzienia.