Złodzieje łańcuszków w rękach Policji
Wczoraj kryminalni z komisariatu przy ul. Rostka zatrzymali dwóch nieletnich sprawców zerwania łańcuszka z szyi kobiety. Pokrzywdzoną jest 67-latka a sprawcami dwóch 11-latków. Policjanci odzyskali łańcuszek. Teraz młodymi sprawcami zajmie się sędzia rodzinny.
Wczoraj kryminalni z komisariatu przy ul. Rostka zatrzymali dwóch nieletnich sprawców zerwania łańcuszka z szyi kobiety. Pokrzywdzoną jest 67-latka a sprawcami dwóch 11-latków. Policjanci odzyskali łańcuszek. Teraz młodymi sprawcami zajmie się sędzia rodzinny.
Wczoraj około południa dyżurny z komisariatu przy ul. Rostka dostał zgłoszenie o zerwaniu z szyi kobiety łańcuszka. Zdarzenie miało miejsce przy ul. Chrzanowskiego a sprawcami miało być dwóch młodych chłopaków. Natychmiast w rejon kradzieży zostały skierowane siły policyjne. Funkcjonariusze poszukiwali dwóch sprawców mając ich rysopis podany przez pokrzywdzoną. Wkrótce poszukiwana zakończyły się sukcesem. Policjanci obsługujący monitoring miejski zauważyli na ekranie monitora dwóch młodych chłopców, którzy rysopisem odpowiadali sprawcom. We wskazane miejsce podjechali kryminalni z komisariatu i zatrzymali dwóch 11-latków. Pokrzywdzona rozpoznała w nich tych, którzy zerwali jej łańcuszek. Młodzi złodzieje przyznali się do tej kradzieży. Ustalono, że łańcuszek już sprzedali. Dokładnie to dali go znanemu im 60-latkowi, który sprzedał go w jednym z lombardów w centrum. Policjanci odzyskali łańcuszek i zatrzymali mężczyznę, który pomógł w sprzedaży kradzionego łupu. Za co grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Podczas przesłuchania 11-latkowie przyznali się do innych kradzieży łańcuszków w ostatnim czasie w rejonie ul. Chrzanowskiego. Teraz odpowiedzą przed bytomskim sędzią rodzinnym. Sprawa ma charakter rozwojowy.