Dzielnicowy zatrzymał złodzieja łańcuszków
Policjanci z Miechowic zatrzymali złodzieja łańcuszków. 31-latek wczoraj rano przy ul. Miechowickiej zerwał z szyi 66-latki dwa złote łańcuszki warte 2 tys. złotych. Kobieta zdążyła je chwycić i trzymała je tak mocno, że złodziej uciekł bez swojego łupu. Jednak po kilkunastu minutach wpadł w ręce dzielnicowego. Grozi mu teraz do 5 lat więzienia.
Wczoraj rano 66-letnia bytomianka zaalarmowała policjantów z komisariatu w Miechowicach. Kobieta zadzwoniła, że na ulicy Miechowickiej została napadnięta a złodziej zerwał z jej szyi dwa złote łańcuszki. Po przyjęciu zgłoszenia oficer dyżurny komisariatu podał informację o zdarzeniu patrolom w rejonie. Najbliżej kobiety był dzielnicowy, który po kilku minutach znał rysopis sprawcy. Okazało się, że złodziej zerwał z jej szyi dwa łańcuszki jednak kobieta zdążyła je chwycić i mocno trzymać, że sprawca uciekł bez łupu. Po kilku kolejnych minutach dzielnicowy zatrzymał 31-latka. Mężczyzna trafił do komisariatu. Ponadto miechowiccy śledczy ustalili, że bytomianin dwa tygodnie wcześniej wyrwał torbę 83-latkowi. Jego łupem padło 600 złotych w gotówce i dokumenty seniora. Zatrzymany usłyszał już zarzuty. Teraz odpowie przed prokuratorem. Grozi mu do 5 lat więzienia.