50-latek ukradł telefon aby później odebrać nagrodę za jego znalezienie
W ręce policjantów z Szombierek wpadł 50-letni złodziej. Mężczyzna wczoraj ukradł telefon w lombardzie a później chciał go oddać aby dostać nagrodę za jego znalezienie. Bytomianin usłyszał już zarzut. Teraz odpowie przed prokuratorem. Grozi mu do 5 lat więzienia.
W niedziele przed południem do jednego z bytomskich lombardów przyszedł 50-latek aby oddać pod zastaw swój telefon komórkowy. Bytomianin otrzymał 20 zł jednak nie tylko pieniądze zabrał. Jak się okazało mężczyzna wykorzystał nieuwagę pracownicy lombardu i zabrał jej telefon komórkowy warty 1600 złotych. Kobieta natychmiast jak się zorientowała, że nie ma telefonu to głosiła jego kradzież. Napisała też wiadomość na swój telefon, że znalazcę prosi o zwrot podając adres, gdzie należy przynieść telefon oraz dodała, że oferuje nagrodę. 50-latek postanowił oddać telefon. Powiedział kobiecie, że go znalazł i chciałby nagrodę, za jego znalezienie. Pokrzywdzona domyśliła się, że to on jej go ukradł. Natychmiast powiadomiła policjantów. Stróże prawa z Szombierek zatrzymali złodzieja, który trafił do policyjnego aresztu. Mężczyzna usłyszał już zarzut. Teraz odpowie przed prokuratorem. Grozi mu do 5 lat więzienia.