Wiadomości

Oszustwa na policjanta-bądźmy szczególnie ostrożni

Data publikacji 26.10.2022

Oszuści działający metodą „na policjanta”, „na wnuczka” czy też w ramach rzekomych akcji Policji zwalczających „oszustów bankowych” nie odpuszczają. Ciągle warto przypominać i szeroko omawiać metody wykorzystywane przez tych przestępców. Oszuści cały czas wymyślają nowe metody. Bądźmy ostrożni, konsultujmy nasze działania z najbliższymi, aby nie stracić swoich oszczędności.

Oszuści doskonale wiedzą, że coraz więcej osób ma świadomość, w jaki sposób działają. Dlatego często modyfikują swoje postępowanie. Wymyślają nowe sposoby i okoliczności, które przedstawiają swoim ofiarom. Często jednak wykorzystują metodę oszustwa „na policjanta” czy funkcjonariusza "CBŚ". Sprawcy wykorzystują zaufanie społeczeństwa do funkcjonariuszy Policji i wyłudzają pieniądze od starszych osób.

Schemat działania sprawców jest podobny. Oszuści zawsze zaczynają od rozmowy telefonicznej, w której podają się za członka rodziny, czy policjanta. „Fałszywy funkcjonariusz” podaje często wymyślone nazwisko, a nawet numer odznaki, prosi, aby nie przerywać rozmowy telefonicznej i wybrać numer na Policję. Wtedy inny głos w słuchawce przekonuje ofiarę, że bierze udział w akcji rozpracowania oszusta. Na ogół przestępca informuje rozmówcę o tym, że jest potencjalną ofiarą oszusta. Informuje o tym, że oszust został namierzony. Nalega, aby osoba pokrzywdzona wypłaciła określoną sumę pieniędzy z banku i przekazała ją wyznaczonej osobie lub wyrzuciła przez okno albo prosi o wykonanie przelewu bankowego na wskazany numer konta. W swoich działaniach sprawcy są bezwzględni i umiejętnie manipulują rozmową tak, by uzyskać, jak najwięcej informacji i wykorzystać starsze osoby. Wywierają na ofiarach również presję czasu, celowo nie dają chwili na zastanowienie się, czy sprawdzenie informacji. Przekonują starsze osoby, że ich pieniądze pomogą w schwytaniu przestępców. Mówią, że gotówka przechowywana na koncie nie jest bezpieczna, a oszust ma do nich łatwy dostęp. Przestępcy, którzy podają się za funkcjonariuszy, potrafią nawet grozić konsekwencjami prawnymi, jeżeli ich rozmówca nie będzie współpracował. Niestety tuż po przekazaniu pieniędzy kontakt się urywa, a przestępcy znikają ze wszystkimi oszczędnościami ofiary.
Kolejny raz przestrzegamy przed przekazywaniem pieniędzy osobom, których tożsamości nie jesteśmy w stanie wiarygodnie potwierdzić. Przede wszystkim należy zachować ostrożność. Jeżeli dzwoni do nas ktoś, kto podszywa się pod członka naszej rodziny i prosi o pieniądze, nie podejmujmy żadnych pochopnych działań. Nie informujmy nikogo telefonicznie o ilości pieniędzy, które mamy w domu lub jakie przechowujemy na koncie. Nie wypłacajmy z banku wszystkich oszczędności. Najpierw zadzwońmy do kogoś z rodziny, zapytajmy o to, czy osoba, która prosiła nas o pomoc, rzeczywiście jej potrzebuje. Nie działajmy w pośpiechu i nie ulegajmy presji czasu wywieranej przez oszustów.
Przypominamy, że policjanci nigdy nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie i w żadnym przypadku nie żądają od ludzi pieniędzy! Nigdy nie każą wypłacać, czy też przelewać gotówki na podane przez telefon konto bankowe!

W momencie, kiedy ktoś będzie chciał nas oszukać, podając się przez telefon, za policjanta, zakończmy rozmowę telefoniczną! Nie wdawajmy się w rozmowę z oszustem. Jeżeli nie wiemy, jak zareagować powiedzmy o podejrzanym telefonie komuś z bliskich.
Zwracamy się również z apelem do osób młodych, aby informowały rodziców i dziadków o tym, że są osoby, które mogą chcieć wykorzystać ich życzliwość. Powiedzmy im jak zachować się w sytuacji, kiedy ktoś zadzwoni do nich z prośbą o pożyczenie dużej ilości pieniędzy. Zwróćmy uwagę na zagrożenie osobom starszym, o których wiemy, że mieszkają samotnie.
Pamiętajmy, że zwykła ostrożność może uchronić nas przed utratą zbieranych latami oszczędności.

Plakat przedstawiający starszą kobietę rozmawiającą przez telefon i porady, jak nie dać się oszukać.

Powrót na górę strony