Uciekał przed policjantami, bo miał wiele na sumieniu
Bytomscy policjanci zatrzymali 21-latka kierującego seatem, który chcąc uniknąć kontroli drogowej, uciekał przed nieoznakowanym radiowozem. W trakcie ucieczki doprowadził do zdarzenia, w wyniku którego kierowca i pasażerka innego auta trafili do szpitala. Młody mężczyzna był poszukiwany dwoma listami gończymi i obowiązywały go dwa zakazy prowadzenia pojazdów. Prowadził też pod wpływem narkotyków. 21-latek trafił do aresztu na pół roku, a o jego dalszym losie zdecyduje sąd.
Bytomscy wywiadowcy ustalili, że samochodem marki Seat ma poruszać się osoba poszukiwana listem gończym. Na ulicy Olszewskiego zauważyli pojazd oraz 21-latka. Kierowca, gdy tylko rozpoznał nieoznakowany radiowóz, gwałtownie przyspieszył.
Pomimo użycia sygnałów świetlnych i dźwiękowych, nakazujących mu zatrzymanie się, jechał on dalej w kierunku ulicy Konstytucji, gdzie na skrzyżowaniu nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierującemu Kia, doprowadzając do zderzenia. Policjanci natychmiast udzielili pomocy znajdującym się w samochodzie osobom oraz przekazali informację dyżurnemu jednostki. Ostatecznie 64-letni kierujący oraz 52-letnia pasażerka pojazdu zostali przewiezieni do szpitala.
Zatrzymany przez policjantów 21-latek był poszukiwany na podstawie nakazu doprowadzenia oraz dwóch listów gończych wydanych przez sądy rejonowe w Bytomiu i Tarnowskich Górach, jak również obowiązywały go dwa zakazy prowadzenia pojazdów, wydane przez Sąd Rejonowy w Bytomiu.
W trakcie przeszukania seata, stróże prawa znaleźli w nim biały proszek, który po sprawdzeniu testerem, okazał się amfetaminą. Poszukiwany został przebadany na obecność w organizmie alkoholu oraz narkotyków. Badanie narkotesterem dało wynik pozytywny.
Tego samego dnia 21-latek został doprowadzony do aresztu, gdzie spędzi najbliższe 6 miesięcy. O jego dalszym losie zdecyduje teraz sąd.
Za niestosowanie się do zakazów prowadzenia pojazdów grozi mu do 5 lat więzienia, podobnie jak za niezatrzymanie się do kontroli drogowej. Posiadanie narkotyków zagrożone jest natomiast 3 latami więzienia. Kierowanie pod wpływem środków odurzających, to w perspektywie nie tylko więzienie, ale i grzywna oraz kolejny zakaz prowadzenia pojazdów. O wymiarze kary zdecyduje ostatecznie sąd.