ZLIKWIDOWANA ROZLEWNIA SPIRYTUSU
Trzy tysiące litrów alkoholu niewiadomego pochodzenia ujawnili bytomscy policjanci w halach przemysłowych przy ul. Chroboka. Zatrzymany w nielegalnej rozlewni mężczyzna może nawet na dwa lata trafić za więzienne kraty.
W miniony czwartek popołudniu dzielnicowy z komisariatu w Bytomiu Miechowicach, podczas codziennego obchodu rejonu zauważył samochód ciężarowy, z którego dwaj mężczyźni przepompowywali płyn z dużego plastikowego pojemnika umieszczonego w samochodzie ciężarowym do pomieszczeń nie użytkowanych od jakiegoś czasu hal produkcyjnych. Mężczyźni nie potrafili rzeczowo wyjaśnić, co robią w tym miejscu i jaki płyn znajduje się w pojemnikach. Podejrzenia dzielnicowego wzbudził również unoszący się w powietrzu intensywny zapach alkoholu. Kiedy sprawdził pomieszczenia hal produkcyjnych okazało się, że znajdują się w nich takie same pojemniki wypełnione cieczą. Policjanci prowadzący dalsze czynności ujawnili w pomieszczeniach 3 tysiące litrów spirytusu technicznego, kilka tysięcy butelek przygotowanych do napełnienia, urządzenia służące do rozlewania alkoholu oraz odczynniki chemiczne do jego filtrowania. Na miejscu zatrzymano dwóch mieszkańców Zabrza w wieku 30 i 16 lat. Obecnie policjanci ustalają źródło pochodzenia alkoholu oraz miejsca, gdzie mógł on trafić do sprzedaży.
Za wyrabianie oraz rozlewanie napojów spirytusowych polskie prawo przewiduje wysokie grzywny, a nawet 2 lata więzienia.