BO NASIKAŁ NA DYWAN
Wczoraj popołudniu bytomscy policjanci zatrzymali trzy osoby w związku z wyrzuceniem szczeniaka z okna II piętra kamienicy. Pies nie przeżył upadku. Sprawczyni tego czynu grozi nawet rok więzienia.
Wczoraj o godzinie 13:10 policjantów z Komisariatu III wezwali mieszkańcy kamienicy przy ulicy Mickiewicza. Okazało się bowiem, że jedna z trzech osób spożywających alkohol w mieszkaniu na II kondygnacji budynku, wyrzuciła przez okno dwumiesięcznego szczeniaka. Pies upadając na chodnik odniósł na tyle poważne obrażenia, że wezwany weterynarz, aby skrócić jego cierpienia zmuszony był go uśpić. Policjanci zatrzymali w areszcie 46-letnią Iwonę D., jej 21-letnią córkę Adriannę oraz ich znajomego Rafała R. Wszyscy byli mocno pijani. U dwojga z nich stwierdzono ponad 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu, natomiast najstarsza uczestniczka libacji nie była w stanie poddać się badaniu. Jeszcze wczoraj Adrianna D. przyznała, że psa wyrzuciła jej matka, bo... nasikał na podłogę. W mieszkaniu był również drugi szczeniak pochodzący z tego samego miotu. Policjanci oddali go pod opiekę miejscowego schroniska dla zwierząt. Dzisiaj cała trójka zasłania się niepamięcią spowodowaną nadużyciem alkoholu. O dalszym losie zatrzymanych zadecyduje prokurator i sąd.
Ustawa o ochronie zwierząt przewiduje nawet rok więzienia dla osoby, która uśmierciła psa.