ROZBIŁ GŁOWĘ 16-LATKA
Policjanci z komisariatu w Bytomiu - Miechowicach zatrzymali mężczyznę, który kawałkiem płyty chodnikowej rozbił głowę 16-letniemu chłopcu. Za uszkodzenie ciała i narażenie nastolatka na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia, w więzieniu może spędzić do 5 lat.
Policjanci z komisariatu w Bytomiu - Miechowicach zatrzymali mężczyznę, który kawałkiem płyty chodnikowej rozbił głowę 16-letniemu chłopcu. Za uszkodzenie ciała i narażenie nastolatka na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia, w więzieniu może spędzić do 5 lat.
O zdarzeniu powiadomiła we wtorek wieczorem mieszkanka dzielnicy Miechowice. Z jej relacji wynikało, że zauważyła swojego 16-letniego siostrzeńca siedzącego na krawężniku przy ulicy Francuskiej. Kiedy zauważyła, że ma rozbitą głowę, wezwała pomoc. Policjanci, którzy pierwsi przybyli na miejsce powiadomili pogotowie ratunkowe, które zabrało pokrzywdzonego do szpitala. Stwierdzono, że chłopak ma pękniętą czaszkę i doznał wstrząśnienia mózgu. Policjanci ustalili, że do stojącego na chodniku 16-latka podszedł nieznany mu mężczyzna i kamieniem uderzył go w tył głowy. Funkcjonariusze szybko ustalili, że sprawcą tego zdarzenia jest 20-letni mieszkaniec dzielnicy, którego zatrzymali po dwóch godzinach od zdarzenia. W czasie zatrzymania okazało się, że jest pijany. W wydychanym przez niego powietrzu stwierdzono prawie 1,5 promila alkoholu. Kiedy wytrzeźwiał, od razu przyznał się, że rzucił kamieniem, uderzając nieznanego sobie chłopaka w głowę. Wcześniej, w krzakach pił alkohol ze znajomymi.
Dzisiaj o jego dalszym losie zadecyduje prokurator i sąd. Za popełnione przestępstwa może trafić za kratki nawet na 5 lat.