ARESZT DLA SZEŚCIU
Na wniosek bytomskich policjantów, Sąd Rejonowy w Bytomiu aresztował 6 osób, które napadły na dwóch mieszkańców naszego miasta. Wszystkim postawiono zarzut rozboju, za popełnienie którego mogą spędzić za więziennymi kratami nawet do 12 lat.
Na wniosek bytomskich policjantów, Sąd Rejonowy w Bytomiu aresztował 6 osób, które napadły na dwóch mieszkańców naszego miasta. Wszystkim postawiono zarzut rozboju, za popełnienie którego mogą spędzić za więziennymi kratami nawet do 12 lat.
Do aresztu trafiła 18-letnia mieszkanka ulicy Musialika i jej pięciu znajomych mężczyzn po tym, gdy w niedzielę w nocy pobili i okradli dwóch 21-letnich mieszkańców Bytomia. O zatrzymaniu całej szóstki informowaliśmy w miniony poniedziałek. Wówczas nie był jednak znany dokładny przebieg wypadków feralnej nocy. Okazuje się bowiem, że 18-letnia Katarzyna L., zwabiła dwóch poznanych niedawno 21-latków w miejsce, gdzie zostali napadnięci przez bawiących się na jej urodzinach 5 mężczyzn w wieku 18-26 lat. Młoda kobieta zatelefonowała do jednego z późniejszych pokrzywdzonych i zaproponowała, aby przyszli do niej na imprezę urodzinową. Umówiła konkretną godzinę i miejsce spotkania przy ulicy Witczaka, w które poszła razem ze swoimi znajomymi. Kiedy nieświadomi zagrożenia 21-latkowie pojawili się w tej okolicy, zostali brutalnie zaatakowani przez całą szóstkę. Między innymi do napadu użyto potłuczonej butelki, zwanej przez przestępców „tulipanem”. Napadniętych mężczyzn okradziono z telefonu komórkowego, butów i pieniędzy.
Kiedy ofiary napaści powiadomiły o zdarzeniu Policję, funkcjonariusze nie dysponowali żadnymi informacjami o tym, kim mogą być sprawcy. Mimo to, jeszcze tej samej nocy cała szóstka wpadła w ręce bytomskich stróżów prawa. Policjanci ulica po ulicy, brama po bramie szukali śladów pozostawionych przez sprawców. Po około dwóch godzinach, „kryminalni” zauważyli światło dochodzące z jednego z mieszkań przy ulicy Musialika, a także usłyszeli głosy świadczące o trwającej imprezie. Tam też zatrzymali całą grupę, w tym osiemnastoletnią Katarzynę L., która organizując imprezę urodzinową z okazji ukończenia pełnoletniości, swoich gości częstowała narkotykami. Funkcjonariusze w jej domu znaleźli 31 tabletek ekstasy oraz susz marihuany.
Zgromadzony przez policjantów materiał dowodowy pozwolił na wniesienie wniosku o areszt tymczasowy dla wszystkich sprawców zaplanowanego przestępstwa rozboju, za które kodeks karny przewiduje do 12 lat więzienia. Sąd przychylił się do tego wniosku i aresztował na 3 miesiące wszystkich podejrzanych. Za udzielanie środków odurzających innym osobom, dodatkowym zarzutem objęto Katarzynę L. Za to przestępstwo grożą jej nawet 3 lata więzienia.