Wiadomości

ROZBÓJNICY W RĘKACH POLICJI

Data publikacji 28.10.2008

Starszy mężczyzna w jubileusz swoich urodzin wszedł do bramy napić się piwa. Tam napadło go trzech mężczyzn, kradnąc mu telefon i pieniądze. Powiadomieni o rozboju policjanci z Komisariatu II zatrzymali rozbójników i odzyskali skradzione przedmioty. Sprawcom tego przestępstwa grozi nawet 12 lat więzienia.

Starszy mężczyzna w jubileusz swoich urodzin wszedł do bramy napić się piwa. Tam napadło go trzech mężczyzn, kradnąc mu telefon i pieniądze. Powiadomieni o rozboju policjanci z Komisariatu II zatrzymali rozbójników i odzyskali skradzione przedmioty. Sprawcom tego przestępstwa grozi nawet 12 lat więzienia.
Wczoraj rano obchodzący swój 65 jubileusz urodzin mieszkaniec Bytomia, w sklepie przy ulicy Piekarskiej kupił piwo, a potem wszedł do pobliskiej bramy, aby je skonsumować. Tam natknął się na kilku mężczyzn, z których 3 podeszło do niego. Dwaj z nich trzymali go za ręce, kiedy trzeci przeszukał kieszenie 65-latka, znajdując w nich telefon komórkowy i 20 złotych. Widząc na szyi swojej ofiary złoty łańcuszek, sprawca zerwał go i również skradł. Na koniec jeden z napastników zagroził ofierze rozboju pobiciem, chcąc w ten sposób zastraszyć go przed ewentualnym powiadomieniem o napadzie policji. Starszy człowiek obawiając się o swoje bezpieczeństwo obiecał rozbójnikom, że nikogo nie powiadomi. Po wyjściu z bramy natychmiast jednak wezwał policję. W kilka minut później policjanci penetrujący miasto za sprawcami napaści, dostrzegli i zatrzymali bandycką trójkę przy Placu Słowiańskim. Rozpoznani sprawcy zaprzeczali, jakoby cokolwiek wspólnego mieli ze zgłoszoną napaścią. Nie mieli również przy sobie skradzionych pieniędzy i przedmiotów. Okazało się jednak, że w popłochu przed zbliżającym się radiowozem, wrzucili w krzaki zrabowany telefon i złoty łańcuszek. Przedmioty te odnaleźli przeszukujący okolicę policjanci i przekazali je prawowitemu właścicielowi. Zatrzymani sprawcy rozboju są mieszkańcami Bytomia i mają od 45 do 51 lat. Każdego z nich czeka kara nawet 12 lat więzienia. Dzisiaj o ich losie zadecyduje prokurator.
 

Powrót na górę strony