Wiadomości

ZATRZYMANI ZA NAPAŚĆ NA GIMNAZJALISTĘ

Data publikacji 22.11.2008

To już kolejny w ostatnim czasie przypadek, kiedy policjanci Zespołu ds. Nieletnich i Patologii bytomskiej komendy zatrzymują gimnazjalistów mających związek z kradzieżą i brutalnym traktowaniem rówieśników. Funkcjonariusze ustalili sprawców napaści, jakiej dopuściło się dwoje wyrostków na 13-letnim chłopcu.

To już kolejny w ostatnim czasie przypadek, kiedy policjanci Zespołu ds. Nieletnich i Patologii bytomskiej komendy zatrzymują gimnazjalistów mających związek z kradzieżą i brutalnym traktowaniem rówieśników. Funkcjonariusze ustalili sprawców napaści, jakiej dopuściło się dwoje wyrostków na 13-letnim chłopcu.
Do napadu doszło po południu 31 października br. w parku miejskim. Całe zdarzenie swój początek miało od umówionej bójki pomiędzy dwoma 13-letnimi gimnazjalistami. Każdy z nich przyprowadził ze sobą znajomych, którzy mieli się przyglądać ich bijatyce. Dalszy przebieg zdarzeń potoczył się jednak inaczej, bo „sekundanci” jednego z 13-latków postanowili „dołożyć” kumplom jego przeciwnika. Tak też, do jednego z 13-latków podbiegła grupa kilku nieznanych mu osób, w tym jak później ustalono 17-letnia Aleksandra K. i jej 16-letni kompan. Wyrostek zaczął szarpać i bić 13-latka, i wówczas z kieszeni ofiary wypadł telefon komórkowy, który z kolei skradła Aleksandra K. i uciekła. Pokrzywdzony 13-latek opowiedział o kradzieży rodzicom, którzy jeszcze tego samego dnia powiadomili policję. Funkcjonariusze zajmujący się sprawą ustalili przebieg zdarzenia i wczoraj zatrzymali jego uczestników, w tym 17-letnią Aleksandrę K. Zatrzymana 17-latka przyznała się do udziału w napaści i kradzieży telefonu. Przyznała też, że telefon warty 100 złotych przekazała swojemu 12-letniemu bratu, a ten z kolei sprzedał go za 10 złotych 16-letniemu koledze. Telefon policjanci odzyskali i w najbliższym czasie przekażą go opiekunom okradzionego chłopca. Jeżeli potwierdzą się zarzuty udziału Aleksandry K. w rozboju, grozi jej nawet 12 lat więzienia. Pozostali, nieletni uczestnicy zajścia staną przed Sądem Rodzinnym i Nieletnich, który zadecyduje o ich dalszym losie.
 

Powrót na górę strony