TRAFILI DO SCHRONISKA DLA NIELETNICH
Policjanci z Bytomia zatrzymali czterech nastoletnich sprawców napadów. Wpadli, gdy rozpoznał ich pobity sąsiad. Sąd biorąc pod uwagę dotychczasowe postępowanie wyrostków, jak również inne czyny popełnione przez nich w nieodległej przeszłości, skierował ich do Schroniska dla Nieletnich.
Policjanci z Bytomia zatrzymali czterech nastoletnich sprawców napadów. Wpadli, gdy rozpoznał ich pobity sąsiad. Sąd biorąc pod uwagę dotychczasowe postępowanie wyrostków, jak również inne czyny popełnione przez nich w nieodległej przeszłości, skierował ich do Schroniska dla Nieletnich.
Pod koniec listopada do policji zgłosił się 57-letni mieszkaniec Bytomia. Z jego relacji wynikało, że na klatce schodowej swojego domu został napadnięty przez grupę młodych osób, wśród których rozpoznał mieszkających w okolicy chłopców. Policjanci jeszcze tego samego wieczoru ujęli 4 nieletnich w wieku 14-15 lat. Okazało się, że wyrostki zaplanowali napaść na sąsiada, chcąc się zemścić za rzekomo niewybredne wyrażanie się na ich temat. Chłopcy wykorzystując niezamknięte drzwi, przedostali się na klatkę schodową budynku przy ulicy Kołłątaja, w którym mieszka 57-latek i tam zaczaili się na niego. W ciemnościach próbowali go pobić, jednak mężczyzna obronił się i powiadomił o zdarzeniu policję. Funkcjonariusze ustalili, że tego dnia nie był to jedyny wybryk nastolatków. Po południu skradli oni słodycze o wartości około 150 złotych w sklepie osiedlowym, natomiast wieczorem, zanim napadli na sąsiada, przy ulicy Łużyckiej poturbowali 48-letniego mężczyznę. Jak później przyznali, nie mieli żadnego konkretnego celu tej napaści i liczyli na jakikolwiek „łup”. Ponieważ łobuzom nie udała się napaść na 48-latka, wsiedli do autobusu i odjechali w kierunku dzielnicy Karb. Tam właśnie przypomniało im się, że kilka dni wcześniej zostali obrażeni przez sąsiada.
Zajmujący się sprawą policjanci z Zespołu ds. Nieletnich i Patologii bytomskiej komendy ustalili również, że wyrostki mają na sumieniu inne podobne czyny, w tym pobicie 70-letniego stróża parkingu przy ulicy Celnej.
Wszyscy czterej zatrzymani są znani miejscowym policjantom. Mimo młodego wieku, na „swoim koncie” mają już rozboje, kradzieże, pobicia i niszczenie mienia, w związku z czym sąd stosował wobec nich środki wychowawcze. Tym razem jednak biorąc pod uwagę postępującą demoralizację, skierowano ich do Schroniska dla Nieletnich.