Wiadomości

ZATRZYMANY ZA POBICIE ZE SKUTKIEM ŚMIERTELNYM

Data publikacji 10.12.2008

Policjanci z Bytomia zatrzymali młodego mężczyznę podejrzanego o pobicie ze skutkiem śmiertelnym ojca swojej konkubiny. Sprawca przestępstwa tłumaczy, że swoją ofiarę pobił, bo ten obraził jedną z kobiet uczestniczących w libacji alkoholowej. Teraz grozi mu do 10 lat więzienia.

Policjanci z Bytomia zatrzymali młodego mężczyznę podejrzanego o pobicie ze skutkiem śmiertelnym ojca swojej konkubiny. Sprawca przestępstwa tłumaczy, że swoją ofiarę pobił, bo ten obraził jedną z kobiet uczestniczących w libacji alkoholowej. Teraz grozi mu do 10 lat więzienia.
Sprawą pobitego 61-latka policjanci zajęli się 11 października br., kiedy to do komisariatu w Szombierkach zgłosiła się jego o rok młodsza konkubina i stwierdziła, że partner poprzedniego wieczoru wrócił do domu pobity. Policjanci udali się do jego miejsca zamieszkania i widząc stan pobitego 61-latka natychmiast wezwali pogotowie ratunkowe. Mężczyzna nie odzyskawszy przytomności po kilku dniach zmarł. Policjanci z sekcji kryminalnej KMP zajmujący się wyjaśnieniem okoliczności zdarzenia ustalili, że do pobicia mężczyzny faktycznie doszło 10 października br. i miało ono miejsce w jego mieszkaniu przy ul. Witosa. Tego dnia od godzin porannych odbywała się w mieszkaniu libacja alkoholowa, w której uczestniczył 61-letni gospodarz Henryk K., jego konkubina Krystyna B. oraz jej koleżanka. Około 15:00 do mieszkania przyszedł ich wspólny znajomy 20-letni Rafał O. Najprawdopodobniej podczas biesiady Henryk K. obraził słowem jedną z kobiet, co jak wyjaśnił późniejszy sprawca pobicia, spowodowało u niego wybuch agresji, spotęgowany wcześniejszymi zatargami. Henryk K. był ojcem konkubiny Rafała O. i jak ustalono mężczyźni od dłuższego czasu byli skonfliktowani. Przez prawie trzy godziny Rafał O. brutalnie bił i kopał po całym ciele Henryka K., w wyniku czego pobity doznał wielu złamań kości i innych poważnych obrażeń ciała. Kiedy około 18:00 agresor opuścił mieszkanie przy Witosa, kobiety postanowiły powiadomić o zdarzeniu Policję. Zanim to jednak nastąpiło wysprzątały mieszkanie i umówiły się, że powiadamiająca policjantów o pobiciu swojego konkubenta Krystyna B. powie, że Henryk K. do domu wrócił już pobity. Następnego dnia rano, z taką właśnie informacją Krystyna B. zgłosiła się w komisariacie w Szombierkach.
Po przeprowadzonym policyjnym śledztwie i ustaleniu faktycznego przebiegu zdarzeń, wczoraj rano funkcjonariusze zatrzymali Rafała O. Mężczyzna przyznał się do pobicia ojca swojej konkubiny. Za pobicie, w wyniku którego człowiek ponosi śmierć, sąd może orzec karę do 10 lat więzienia. Dzisiaj o dalszym losie zatrzymanego Rafała O. zadecyduje prokurator i sąd.

Na decyzję prokuratora oczekuje również Krystyna B., która musi się liczyć z odpowiedzialnością za fałszywe zeznanie, nieudzielenie pomocy i utrudnianie prowadzonego śledztwa. Postawienie jej takich zarzutów będzie oznaczało dla niej nawet 3-letni pobyt w więzieniu.
 

Powrót na górę strony