Pijani kierowcy
Wydawało im się, że uda się jazda samochodem po wypiciu alkoholu. Gdyby wcześniej zastanowili się i pomyśleli o konsekwencjach swojej nieodpowiedzialności, pewnie woleliby wrócić do domu taksówką.
Wydawało im się, że uda się jazda samochodem po wypiciu alkoholu. Gdyby wcześniej zastanowili się i pomyśleli o konsekwencjach swojej nieodpowiedzialności, pewnie woleliby wrócić do domu taksówką.
Pierwszego z dwóch nietrzeźwych kierowców zatrzymali bytomscy funkcjonariusze w minioną sobotę nad ranem przy ulicy Konstytucji. Prowadzący fiata cinqecento 49-letni Piotr K. z Bytomia miał w wydychanym organizmie 2,71 promila alkoholu. Nad ranem w niedzielę policjantów z „drogówki” skierowano do zdarzenia drogowego przy ulicy Kolejowej. Na miejscu funkcjonariusze ustalili, że sprawcą kolizji jest kierowca volkswagena golfa 26-letni katowiczanin. W wydychanym przez niego powietrzu stwierdzono ponad promil alkoholu.
Obaj amatorzy jazdy „na podwójnym gazie” przed przesłuchaniem musieli wytrzeźwieć w policyjnym areszcie. Będą musieli pożegnać się z prawami jazdy, możliwe, że zapłacić wysokie grzywny, a co najważniejsze mogą trafić na 2 lata do więzienia. O karze już wkrótce zadecyduje sąd.