Nie znalazł pracy, więc przemycił narkotyki - Wiadomości - Komenda Miejska Policji w Bytomiu

Mieszkaniec Bytomia pojechał szukać pracy w Holandii. Pracy nie znalazł, więc wrócił do kraju … z przemyconą marihuaną. Umówił się ze znajomymi na wspólne palenie narkotyku, ale nie zdążył poczęstować kolegów – zatrzymali go policyjni wywiadowcy. Za przemyt narkotyków może trafić na 5 lat za kratki.
W piątek po południu patrolujący miasto wywiadowcy z sekcji prewencji przy ul. Piłsudskiego zauważyli cztery młode osoby siedzące w oplu astrze. Krótka obserwacja zachowania siedzących w aucie osób wzbudziła ich podejrzenia. Podchodząc do opla funkcjonariusze zauważyli, jak siedzący na tylnym siedzeniu mężczyzna gwałtownym ruchem rozsypał na podłodze zielony susz. Podczas przeszukania samochodu znaleziono porcje dilerskie marihuany zawinięte w aluminiową folię spożywczą. Wywiadowcy ustalili, że narkotyki należą do 26-letniego Michała G. mieszkającego w Bytomiu. Mężczyzna przyznał, że w listopadzie 2008 r. wrócił do kraju z Holandii, gdzie wyjechał w poszukiwaniu pracy. Roboty dla siebie nie znalazł, ale postanowił nie wracać z „pustą ręką”, więc kupił marihuanę, którą następnie wwiózł na teren Polski. Rozsypanie narkotyku w samochodzie niczego nie dało. W sumie w samochodzie zabezpieczono ponad 10 gram marihuany o rynkowej wartości około 300 złotych. Michał G. stając następnego dnia przed prokuratorem przyznał się do posiadania i przemytu narkotyków. Za popełnione przestępstwa grozi mu do 5 lat więzienia.

To nie jedyny przypadek z ostatniego weekendu zatrzymania amatora niedozwolonych substancji. W sobotę wcześnie rano w ręce kryminalnych z bytomskiej komendy wpadł 21-letni Andrzej F. mieszkający w naszym mieście. Mężczyznę zatrzymano w związku z posiadaniem haszyszu. Za posiadanie narkotyków grozi mu do 3 lat kary pozbawienia wolności.