Wiadomości

Zbóje za kratami

Data publikacji 06.02.2009

Dwaj mieszkańcy Stroszka mogą trafić za kratki nawet na 12 lat za to, że na ulicy pobili 18-latka i zrabowali mu telefon. Po zatrzymaniu okazało się, że zanim dopuścili się tego napadu, z mieszkania swojego znajomego skradli telefon komórkowy.

Dwaj mieszkańcy Stroszka mogą trafić za kratki nawet na 12 lat za to, że na ulicy pobili 18-latka i zrabowali mu telefon. Po zatrzymaniu okazało się, że zanim dopuścili się tego napadu, z mieszkania swojego znajomego skradli telefon komórkowy.
Wczoraj około 18:00 przechodzącego obok przychodni zdrowia przy ulicy Szymały 18-latka napadło dwóch młodych mężczyzn. Napastnicy pobili chłopaka i ukradli mu telefon komórkowy. Nastolatek po kilku minutach powiadomił o zdarzeniu dyżurnego bytomskiej komendy, który natychmiast w rejon osiedla wysłał kilka patroli. W niecałe 15 minut od zgłoszenia, policjanci z patrolu w ubraniach cywilnych zauważyli dwóch mężczyzn odpowiadających rysopisom podanym przez 18-latka. Funkcjonariusze zatrzymali podejrzanych, przy których znaleźli telefon komórkowy, jednak jak się później okazało inny, niż ten, który zrabowali 18-latkowi. Zatrzymani przyznali, że zanim napadli na przechodnia, pili alkohol w mieszkaniu swojego znajomego i ukradli telefon należący do jego gościa. Zatrzymanymi są 22 i 24-letni mieszkańcy dzielnicy Stroszek, znani miejscowym policjantom z wcześniejszych napadów i kradzieży. Noc spędzili pod kluczem w policyjnym areszcie. Obecnie kryminalni z bytomskiej komendy ustalają co stało się z telefonem zrabowanym 18-latkowi oraz, czy zatrzymani rozbójnicy nie mają na „swoim koncie” podobnych napadów. Za pobicie i kradzież mogą trafić do więzienia nawet na 12 lat.
 

Powrót na górę strony