Jazda z promilami
Cztery kółka, czy dwa to dla pijaka żadna różnica. Nie bacząc na bezpieczeństwo swoje i innych, i tak pojedzie. Dwaj kolejni amatorzy jazdy na „podwójnym gazie” popadli w kłopoty z prawem. Za jazdę w stanie nietrzeźwości mogą trafić na 2 lata do więzienia.
Cztery kółka, czy dwa to dla pijaka żadna różnica. Nie bacząc na bezpieczeństwo swoje i innych, i tak pojedzie. Dwaj kolejni amatorzy jazdy na „podwójnym gazie” popadli w kłopoty z prawem. Za jazdę w stanie nietrzeźwości mogą trafić na 2 lata do więzienia.
Wczoraj rano policjanci z bytomskiej drogówki przy ul. Konstytucji zatrzymali 50-letniego mieszkańca Bytomia. Mężczyzna prowadził samochód marki KIA mając ponad pół promila alkoholu w organizmie. Kilka godzin później funkcjonariusze z komisariatu w Stroszku zatrzymali do kontroli jadącego zygzakiem motorowerzystę. Od razu stało się jasne, że powodem niepewnego prowadzenia jednośladu jest wypity alkohol przez 46-letniego mieszkańca powiatu tarnogórskiego. W wydychanym przez niego powietrzu policjanci stwierdzili 1,74 promila alkoholu. Obaj amatorzy pijanej jazdy przez kilka godzin trzeźwieli. Teraz mają czas na refleksję i pogodzenie się z utratą prawa jazdy. Muszą się również liczyć z grzywną a nawet spędzenia 2 lat za kratkami.