Pijani kierowcy
Minionej doby policjanci z Bytomia zatrzymali dwóch nietrzeźwych kierowców. Jeden wracał z baru do domu, drugi z odwiedzin od znajomej. Siadając „za kierownicę” obaj popełnili przestępstwo, za które mogą trafić na 2 lata za kratki.
Minionej doby policjanci z Bytomia zatrzymali dwóch nietrzeźwych kierowców. Jeden wracał z baru do domu, drugi z odwiedzin od znajomej. Siadając „za kierownicę” obaj popełnili przestępstwo, za które mogą trafić na 2 lata za kratki.
Około północy policjanci z komisariatu w Bytomiu – Miechowicach zauważyli niepewnie poruszającego się ulicą Francuską volkswagena golfa. Patrol ruszył za tym samochodem i zatrzymał go przy ulicy Wiśniowej. Prowadzący go pijany 24-latek w ogóle nie miał prawa jazdy. Stwierdzono, że w organizmie ma ponad promil alkoholu. Jak przyznał funkcjonariuszom, niedawno wrócił ze Szwecji i poprzedniego wieczora z butelką wódki odwiedził swoją dawno nie widzianą znajomą. Ponieważ wódka skończyła się wcześniej niż planowana wizyta, ruszył na poszukiwanie sklepu nocnego i wówczas dostrzegli go policjanci z „jedynki”. Drugi z zatrzymanych tej nocy pijanych kierowców to mieszkaniec dzielnicy Stroszek, który jak twierdzi wypił kilka piw w barze przy ulicy Strzelców Bytomskich. Zamiast jednak przespacerować się, postanowił wrócić zaparkowanym przed lokalem fiatem 126p. Jego pijaną podróż przy ulicy Spółdzielców zakończyli policjanci z komisariatu w Stroszku. Badanie alkomatem wykazało prawie 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna stracił prawo jazdy, a teraz jemu i zatrzymanemu wcześniej 24-latkowi grożą nawet 2 lata więzienia.